1. W moim pokoju ajk w stajni augiasza - opis. (Chodzi o ty alby opisać pokój bałaganiary)
lub
Mój pokój lśni czystoscią- opis.
2.Chciałabym tak spędzić wakacje - opis wybranego miejsca.
Zgłoś nadużycie!
Muj pokuj lsni czystoscia uwielbiam muj pokuj dlatego bardzo dbam o niego wiem ze niektore dzieci pragna mie swoj pokuj ale nie maja do tego warunkow dlatego ja szanuje to co mam czyli swoj wlasny pokuj w ktorym moge odpoczac zrelaksowac sie zapomniec o wszystkich problemach codziennie gdy wstaje otwieram okno by bylo w moim pokoju swierze powietrze nastepnie odkurzam muj dywan i wycieram kurz uwielbiam swoj pokuj
Mój pokój często przypomina stajnię Augiasza. Biurko zawalone mam zeszytami i podręcznikami. Nierzadko można tam znaleźć talerzyki z resztkami kolacji. Na łóżku zazwyczaj poniewierają się różne ubrania, bo nigdy nie mogę się zdecydować co dziś ubiorę. Mam kilka toreb, których nigdy nie chowam do szzafy, lubie mieć je zawsze pod ręką. Piżamę w biegu gubię na podłodze. Mama zawsze złości się na mnie, a ja lubię ten mój nieład. Zawsze wiem gdzie co jest i nie przeszkadza mi bałagan. Od czasu do czasu posprzątam, żeby mama się nie gniewała, ale to tylko strata czasu bo nigdy długo nie jest ładnie.
4 votes Thanks 6
hyundaibrd
W moim pokoju jest jak w stajni Augiasza. Nic nie leży na swoim miejscu, książki leża pod biurkiem zeszyty za szafką. Nigdy nic nie mogę tu znaleźć. Mama zawsze zwraca mi uwagę, że dziewczyna nie powinna mieś takiego bałaganu w pokoju ale ja nie chcę by mój własny zakątek był poukładany-idealny. Ja sama jestem roztrzepana i właśnie taki pokój mi odpowiada. Szafki są mi zupełnie nie potrzebne bo i tak nic w nich nie trzymam, ewentualnie przedmioty i ubrania, których nie używam. Taka już jestem
Mój pokój często przypomina stajnię Augiasza. Biurko zawalone mam zeszytami i podręcznikami. Nierzadko można tam znaleźć talerzyki z resztkami kolacji. Na łóżku zazwyczaj poniewierają się różne ubrania, bo nigdy nie mogę się zdecydować co dziś ubiorę. Mam kilka toreb, których nigdy nie chowam do szzafy, lubie mieć je zawsze pod ręką. Piżamę w biegu gubię na podłodze. Mama zawsze złości się na mnie, a ja lubię ten mój nieład. Zawsze wiem gdzie co jest i nie przeszkadza mi bałagan. Od czasu do czasu posprzątam, żeby mama się nie gniewała, ale to tylko strata czasu bo nigdy długo nie jest ładnie.