1. Napisz baśń o czarodziejskim kamieniu 2. Opowiadanie zakończone zdaniem tym razem nie udało mu się zachować kamiennej twarzy..
Jedno z dwuch.. Bardzo proszę o szybką odpowiedź i nie kopiować z neta!!
kacper12swiercz
Pewien chłopak imieniem Jack wybrał się o północy na spacer do lasu. Napotkał na swojej drodze rzekę zbyt głęboką by prze nią przejść i zbyt groźna by przepłynąć. Miał on czarodziejskie zdolności więc wyczarował most. W połowie drogi , na środku mostu stanęła zakapturzona Śmierć. Podziwiała jego czarodziejskie zdolności i w zamian za to że nie zginął jak inni podróżnicy tonąc w rzece , dostał od Śmierci Kamień Wskrzeszenia który pozwalał na wskrzeszanie umarłych z grobu. Śmierć odstąpiła mu drogę a on powędrował do własnego domu , w którym samotnie mieszkał . Zamknął się w izbie , wyjął Kamień , który miał moc sprowadzanie zmarłych zza grobu , i obrócił go trzykrotnie w dłoni. Ku jego zdumieniu i radości , natychmiast pojawiła się przed nim postać dziewczyny , z którą kiedyś miał nadzieję się ożenić , zanim spotkała ją przedwczesna Śmierć Była jednak smutna i zimna , oddzielona od niego jakby woalem . Choć wróciła zza grobu , nie należała prawdziwie do świata śmiertelników i bardzo cierpiała. W końcu ów chłopak , doprowadzony do szaleństwa beznadziejną tęsknotą , zabił się , by naprawdę się z nią połączyć. Ale tym razem nie udało mu się zachować Kamiennej twarzy bo był szczęśliwy spotkaniem z ukochaną.
Napotkał na swojej drodze rzekę zbyt głęboką by prze nią przejść i zbyt groźna by przepłynąć.
Miał on czarodziejskie zdolności więc wyczarował most.
W połowie drogi , na środku mostu stanęła zakapturzona Śmierć.
Podziwiała jego czarodziejskie zdolności i w zamian za to że nie zginął jak inni podróżnicy tonąc w rzece , dostał od Śmierci Kamień Wskrzeszenia który pozwalał na wskrzeszanie umarłych z grobu.
Śmierć odstąpiła mu drogę a on powędrował do własnego domu , w którym samotnie mieszkał . Zamknął się w izbie , wyjął Kamień , który miał moc sprowadzanie zmarłych zza grobu , i obrócił go trzykrotnie w dłoni. Ku jego zdumieniu i radości , natychmiast pojawiła się przed nim postać dziewczyny , z którą kiedyś miał nadzieję się ożenić , zanim spotkała ją przedwczesna Śmierć
Była jednak smutna i zimna , oddzielona od niego jakby woalem . Choć wróciła zza grobu , nie należała prawdziwie do świata śmiertelników i bardzo cierpiała. W końcu ów chłopak , doprowadzony do szaleństwa beznadziejną tęsknotą , zabił się , by naprawdę się z nią połączyć.
Ale tym razem nie udało mu się zachować Kamiennej twarzy bo był szczęśliwy spotkaniem z ukochaną.