Rozpisać się trochę na temat: 'Po co chronimy gatunki roślin / zwierząt?'. Potrzebne do referatu.
Jeśli ktoś ma jakieś ciekawostki, które mi się przydadzą do referatu nt "Ochrona gatunkowa roślin i zwierząt", byłbym wdzięczny.
ciszadobra
Główną przyczyną ochrony roślin i zwierząt jest chęć zachowania różnorodności bioloogicznej na ziemi. Przez miliony lat na naszej planecie pojawiały się i znikały co raz to nowe gatunki, które w określony sposób były przystosowane do życia w danym klimacie i warunkach. Stąd też w erze wielkich paproci, z których dziś otrzymujemy węgiel żyły olbrzymie ważki w kolorach tęczy, które wyglądem przypominały fantastyczne stwory, które dzis oglądamy w kinie. Przyczyną ich wyginięcia był brak przystosowania do życia w gwałtownie zmieniającym się klimacie. Dawniej także główną przyczyną masowych wymierań były obiekty kosmiczne, czy zlodowacenia nawracające co jakiś czas. dziś mamy do czynienia z kolejnym już w historii wielkim wymieraniem. Jego przyczyna nie jest jednak kolejne zlodowacenie czy kometa, lecz sam człowiek. Co robi człowiek? Dla tłuszczu zabija walenie na morzach arktycznych, dla futer zabija pandy olbrzymie, dla drewna wycina puszczę amazońską, dla łatwego zarobku poluje na zadkie zwierzęta, kość słoniową po to, by z niej robić piękne ozdoby. Gdyby nie ochrona zwierząt za pomoca prawa, parków narodowych i krajobrazowych, a także genetyki w coraz to większej mierze wiele gatunków zwierząt pezpowrotnie by wymarło. Dlaczego? Dla ludzkiej zachcianki, rozrywki, dla handlu i zabawy. Czy po to zyskaliśmy miano człowieka myślącego, homo sapiens, by niszczyć dewastować i zabijać? Człowiek nareszcie ocknął się z letargu i poszedł po rozum do głowy. Co raz częściej mamy do czynienia z akcjami propagandowymi i reklamującymi, by rosliny i zwierzęta mogły żyć w spokoju, by walczyć o ich prawa i by nie dopuścić do wymierania kolejnych gatunków. Dopóki żyją choć ostatnie, zdolne do prokreacji pary nalezy walczyć o ich przeżycie, o uratowanie populacji...
Człowiek nareszcie ocknął się z letargu i poszedł po rozum do głowy. Co raz częściej mamy do czynienia z akcjami propagandowymi i reklamującymi, by rosliny i zwierzęta mogły żyć w spokoju, by walczyć o ich prawa i by nie dopuścić do wymierania kolejnych gatunków. Dopóki żyją choć ostatnie, zdolne do prokreacji pary nalezy walczyć o ich przeżycie, o uratowanie populacji...