zredaguj opis preżyć kolegi, któremu udało dostacsię do wymażonego gimnazjum
napisz po jednym zdaniu z terzema z wyrażeń niżej podanych
ZŁOŻYĆ PODANIE,NAPISAĆ PODANIE,PRZYJĄĆ PODANIE,ROZPATRZYC PODANIE,ODRZUCIC PODANIE,PODANIE WPŁYNEŁO
bardzo prosze o ładną prace bo mam to na ocene i daje dużo punktów
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Mój kolega, Bartek, od paru dni był nerwowy. Kilka tygodni wcześniej złożył podanie do swojego wymarzonego gimnazjum i jak dotąd, nie dostał żadnej odpowiedzi. Informację o tym czy zostanie przyjęty, miał dostać e-mailem. Na każdej przerwie chodził do biblioteki, żeby sprawdzić pocztę i za każdym razem wracał jeszcze bardziej zdenerwowany. Wraz z kolegami tłumaczyliśmy mu, że to trochę potrwa zanim rozpatrzą podanie i, że nie ma o co się bać. To było dziwne, miał bardzo dobre oceny i obawiał się, że go nie przyjmią z powodu zbyt niskich wyników. Gdy po lekcjach szedłem z nim do domu, Bartek wciąż mówił o tym gimnazjum. Nie potrafił mówić o niczym więcej od jakiegoś miesiąca. Nareszcie nadszedł upragniony przez niego dzień. Na jednej z przerw jak zwykle poszedłem z nim do biblioteki, by mógł sprawdzić pocztę. Jakie było jego zdziwienie, gdy zobaczył, iż przyszła nowa wiadomość. Oczy od razu mu się zaświeciły. Otworzył list i czytał, poruszając ustami, tak by zrozumieć treść. Kiedy skończył czytać skoczył na równe nogi i śmiejąc się cały czas, powiedział mi, że przyjęli jego podanie. Nigdy nie widziałem, by ktoś był tak podekscytowany. Resztę lekcji Bartek spędził marząc o swoim gimnazjum i o nauce w nim. W drodze powrotnej ze szkoły znów mówił tylko o nim.
Mam nadzieję, że dobrze. :)
Niedawno udało mi się dostać do wymarzonego gimnazjum, ale bardzo się denerwowałam czy zostanę tam przyjęta , ponieważ miejsc w tym gimnazjum było niewiele.
Zanim dostałam się do wymarzonej szkoły to musiałam napisać podanie. W trakcie jego pisania trzęsły mi się ręce i robiło mi się raz gorąco raz zimno. Później złożyłam podanie i cały czas pochłonięta byłam myślami czy uda mi się dostać do tej szkoły. W duchu modliłam się , aby mi się udało. Bardzo tego pragnęłam, ponieważ od tego zależała moja przyszłość.
Po jakimś czasie uzyskałam wiadomość, że moje podanie zostało rozpatrzone pozytywnie i wtedy szalałam ze szczęścia i radosci. Skakałam do góry, klaskałam w ręce, wszystkich ściskałam i całowałam. Policzki paliły mnie od tej pozytywnej energii. I tego dnia nikt i nic nie było w stanie zepsuć mojego dobrego nastroju.