Zredaguj ok. strone a4 z pamiętnika, które będą dotyczyć wydarzeń z życia Twojej rodziny , mających na nią wpływ.
Nie na temat usuwam oraz spam.
1 osoba naj :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
kolejny ciężki dzień w moim życiu. Wstałam jak zwykle koło 6:30, by móc w miarę spokojnie, bez żadnych przeszkód udać się do szkoły. Ale było by to zbyt piękne. Ja niespóżnie się do szkoły, wolne żarty. Prawie 7:30 pora wychodzić. I tu zaczynają się problemy. Otwierając zamaszyście drzwi stukłam wiszące w korytarzu lustro. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że stała za mną moja młodsza siostra. Lecący przedmiot upadł tak niefortunnie, że odłamek skaleczył Nikolę. Wtedy w domu rozpętało się piekło. Rodzice krzyczeli, siostra krwawiła, a jak stałam jak słup i nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Cichym głosem zasugerowałam żeby zabrać ją do szpitala, bo nie wiadomo było gdzie jest rana, a cała była czerwona od krwi. Nagle kłótnia rodziców zakończyła się, dlaczego????
Nikola osunęła się na ziemię, a obok niej była coraz większa kałuża krwi.
Mama nie zastanawiając się chwyciła telefon i zadzwoniła po pogotowie. Czas ciągnął sie w nieskończoność. Wreszcie przyjechali........hura. Sanitariusze delikatnie opatrzyli rany i zabrali Nikolę do szpitala. Nikt o nic nie pytał. Mama pojechała razem z siostrą. Mnie tato zawiózł do szkoły. A tam pytania dlaczego nigdy nie mogę dotrzeć na lekcje o czasie, tylko zawsze się spóźniam. Nikt nie uwierzył mi w moją historię. Niewytrzymałam i uciekłam, gdzie do szpitala. Tam spotkałam mamę i tatę. Dowiedziałam sie także, że siostrze wprawdzie nic nie jest, ale zatrzymają ją na obserwacji. Gdy wpuścili nas do jej sali przestraszyłam się. Moja malutka siostrzyczka była cała zabandarzowana. Ręce, twarz, wszystko. Nie byłam u niej długo, było mi bardzo przykro, że wszystko to z mojego powodu. Wróciłam do domu z tatą, mama została. Wiem że gdybym uważała nic by się nie stało. A teraz.........krew w korytarzu, wściekli rodzice i ja ich niegrzeczna córka.
Idę spać mam nadzieję że jutro wszystko będzie dobrze, oby....