Dzeus zesłał na lud Prometeusza nieszczęścia. Rozkazał Hefajstosowi, by ulepił z gliny piękną kobietę. Bóg ognia zrobił to nielada dzień. Dzeus ożywił ją. Atena nauczyła dziwicę sztuki tkania i haftu, boginie wdzięku narzuciły na jej głowę biała, przejrzystą zasłonę, Hermes nauczył ją kunsztu wymowy i dowcipu, zaś Afrodyta tchnęła w nią swój czar. Niewiastę nazwano Pandora, co znaczyło: obdarowana przez wszystkich. Kobieta olśniewałą wszystkich swą pięknością. Zauroczony nią Hermes przekazał jej szkatułkę. Z rozkazu Dzeusa zabroniono ją otwierać. Epimeteusz, podbity urokiem pięknej wysłąnnicy Dzeusa, zapomniał o całym świecie i pojął ją za żonę. Jednak długo nie trwało jego szczęście. Zaciekawiona Pandora codziennie była chętna otworzyć puszkę. Pewnego dnia zrobiłą to. Jednak zamiast złota ujrzała tam pająki, żmije, węże, skorpiony, gady i płazy, które zaczęły wypełzać z pudełka. Z samego dna szkatułki wyszłą postać kobiety. Byłą to Nadzieja. Pandora trochę przestraszona odsunęłą się. Odtąd Nadzieja zamieszkała w swoim królestwie. Na świecie zapanował pokój i zdrowie. Złość nie miałą tu wstępu. Wszyscy byli zadowoleni. Na śiwecie nikt nie umierał.
złotarybka23
Zobaczył puszke lecz nagle cos go tchneło i ją zostawił bo bał sie ją otworzyc . postanowił ze ja schowa i nigdy nie pokarze znaleziska i nigdy nie ujrzy nikt mego skarbu którego nie otworze aż do smierci . licze na najjj
Dzeus zesłał na lud Prometeusza nieszczęścia. Rozkazał Hefajstosowi, by ulepił z gliny piękną kobietę. Bóg ognia zrobił to nielada dzień. Dzeus ożywił ją. Atena nauczyła dziwicę sztuki tkania i haftu, boginie wdzięku narzuciły na jej głowę biała, przejrzystą zasłonę, Hermes nauczył ją kunsztu wymowy i dowcipu, zaś Afrodyta tchnęła w nią swój czar.
Niewiastę nazwano Pandora, co znaczyło: obdarowana przez wszystkich. Kobieta olśniewałą wszystkich swą pięknością. Zauroczony nią Hermes przekazał jej szkatułkę. Z rozkazu Dzeusa zabroniono ją otwierać. Epimeteusz, podbity urokiem pięknej wysłąnnicy Dzeusa, zapomniał o całym świecie i pojął ją za żonę. Jednak długo nie trwało jego szczęście.
Zaciekawiona Pandora codziennie była chętna otworzyć puszkę. Pewnego dnia zrobiłą to. Jednak zamiast złota ujrzała tam pająki, żmije, węże, skorpiony, gady i płazy, które zaczęły wypełzać z pudełka. Z samego dna szkatułki wyszłą postać kobiety. Byłą to Nadzieja. Pandora trochę przestraszona odsunęłą się.
Odtąd Nadzieja zamieszkała w swoim królestwie. Na świecie zapanował pokój i zdrowie. Złość nie miałą tu wstępu. Wszyscy byli zadowoleni. Na śiwecie nikt nie umierał.