Question

Zinterpretuj wiersz J.Kulmowej (tylko od tego hałas wróbli w dziurawym murze)
A co piękne?
Zielsko co zarasta chodnik.
Dach czerwony omszały.
Wydeptane czarne schody.
Hałas wróbli w dziurawym murze.
Słońce zachodzące w kurzu nad podwórzem.
Cienie drzew na chropowatej ścianie bloku.
Przelot swiatła przez ciemny pokój.
Wszystko żywe dawne wdzierające się na nowo
w nowoczesną sztuczną jednakowość.

przykład:zielsko co zarasta chodnik-np.mlecz taki zółciótki kwiat podobny do słoneczka malowanego ręką przedszkolaka.Kwiatek ożywił szarość chodnika dowiódl swojej siły,przebił się przez szczelinę.

Tylko że to jest 2 wers bo jeszcze byl 1 z tym co jest brzydkie ale to mielismy juz zrobione.

Answer 1

Patrząc na ten wiersz ogółem, można stwierdzić, że dla osoby mówiącej w wierszu pięknym jest to, co niedostrzegalne dla zwykłej osoby. To, co towarzyszy nam na co dzień i ujmuje nam szarości z jednakowości na świecie zamieszkiwanym przez ludzi. Są to jakby odstępstwa od reguł, niewielkie tchnienia życia w "metalowym" krajobrazie naszych miejscowości. Coś, co daje nam uśmiech i pozwala poczuć się po prostu ludźmi, a nie robotami, gnającymi za nie wiadomo czym. Te drobne rzeczy są niepozorne, ale mogą dać radośc.

Answer 2

Podmiot liryczny zauważą dwa typy przestrzeni. Pierwsza to taka, która go nieustannie otacza, lecz wzbudza m w nim wstręt. Jest sztuczna i jednakowa, niczym nie może go zaskoczyć. Druga to ta mniej zauważalna. On jako bystry obserwator potrafi ją dostrzec i docenić jej piękno. Podobają mu się wydeptane schody, zielsko, czyli to, co może być uznane za brzydkie, a przynajmniej pozornie brzydkie. A skoro zachwyca się brzydotą, to od razu przychodzi mi na myśl poezja turpistyczna Stanisława Grochowiaka.
Podmiot liryczny odkrywa też, że ta wizja przestrzeni, która go zachwyciła, ma szansę zostać zauważona przez wszystkich. ("dawne wdzierające się na nowo")