Zinterpretuj wiersz Haliny Poświatowskiej " Lustro ". Najpóźniej do jutra rano, potem będe usuwał odpowiedzi.
jestem zaczadzona pięknem mojego ciała.
patrzyłam dzisiaj na siebie twoimi oczyma. odkryłam
miękkie zagięcie ramion znużoną okrągłość piersi które
chcą spać i powoli na przekór sobie staczają się w dół.
moje nogi rozchylające się oddające bezmiernie aż po
krańce których nie ma to co jest mną i poza mną
pulsuje w każdym liściu w każdej kropli deszczu.
widziałam się jak gdyby poprzez szkło w twoich oczach
patrzących na mnie czułam twoje ręce na ciepłej
napiętej skórze moich ud i posłuszna twojemu rozkazowi
stałam naga naprzeciw wielkiego lustra. a potem
zasłoniłam oczy twoje żeby nie widzieć i nie czuć
samotności mojego rozkwitłego tobą ciała.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Podmiot jest stęskniony za swoją miłość, stojąc nago przed lustrem obserwowała siebie oraz poznawała różne zakątki swojego ciała, oczami, dotykiem ukochanego. Brakuje jej tego spojrzenia, które widziało tylko najpiękniejsze sfery jej duszy oraz ciała, dotyku, tym najdelikatniejszym, najcieplejszym. Podmiot znów pragnie doznać tych emocji, jednakże (jak sądzę) druga połówka opuściła ją.
Ta autorka pisze wiersze, które częściowo są jej biografią, przeczytaj jej życiorys, wtedy na pewno zrozumiesz, pojmiesz sens jej wszystkich wierszy ;)