Zinterpretuj słowa "Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce" w renesansie i teraz.
Żeby nie było bardzo długie ;)
mala3473
Człowiekiem jestem i znam wszystko co może znać człowiek
0 votes Thanks 0
aloszkaaa
Myślę, że jeśli chodzi o renesans, to głównie o sztukę w której artyści zachwycali się pięknem ludzkiego ciała. W rzeźbach, obrazach często przedstawiane były motywy nagich ludzi, mające na celu wzbudzenie podziwu ze względu na budowę, kształty i złożoność ciała. W malarstwie znane jest też określenie "Rubensowskie kształty", ponieważ Rubens w swoich obrazach ukazywał np. kobiety puszyste, "przy kości", a nie tzw. "wieszaki" czyli dzisiejsze anorektyczki. Z kolei nie patrząc na sztukę w renesansie cytat "człowiekiem jestem..." itd. był zwróceniem uwagi na potrzeby człowieka, śmielsze spojrzenie na jego potrzebę istnienia. W takim samym znaczeniu można to rozpatrywać też dzisiaj, ale można też dodać, że jest to wyzbycie się wstydliwości swojego ciała i śmiałość w rozmawianiu na tematy "tabu".
Z kolei nie patrząc na sztukę w renesansie cytat "człowiekiem jestem..." itd. był zwróceniem uwagi na potrzeby człowieka, śmielsze spojrzenie na jego potrzebę istnienia. W takim samym znaczeniu można to rozpatrywać też dzisiaj, ale można też dodać, że jest to wyzbycie się wstydliwości swojego ciała i śmiałość w rozmawianiu na tematy "tabu".