Zdaję egzamin gimnazjalny. Na samą myśl o tym mam ciarki na plecach i przeszywa mnie zimny dreszcz. Ręce pocą mi się ze zdenerwowania i strachu. Serce mi wali jak oszalałe, a nogi mam jak z waty. Cały czas odczuwam lęk i strach czy poradzę sobie na egzaminie.Boję się, bo pomimo tego , że się uczyłem jeszcze w nocy to mam teraz w głowie pustkę. Nie mogę opanować zdenerwowania. Chcę myśleć pozytywnie, ale trudno ukryć to, iż obawiam się tego czy będę znał odpowiedź na wszystkie pytania egzaminacyjne. Sam zadaję sobie pytanie czy sobie poradzę, ale przecież muszę być optymistą, więc piszę, chociaż trzęsą mi się ręce.
Zdaję egzamin gimnazjalny. Na samą myśl o tym mam ciarki na plecach i przeszywa mnie zimny dreszcz. Ręce pocą mi się ze zdenerwowania i strachu. Serce mi wali jak oszalałe, a nogi mam jak z waty. Cały czas odczuwam lęk i strach czy poradzę sobie na egzaminie.Boję się, bo pomimo tego , że się uczyłem jeszcze w nocy to mam teraz w głowie pustkę. Nie mogę opanować zdenerwowania. Chcę myśleć pozytywnie, ale trudno ukryć to, iż obawiam się tego czy będę znał odpowiedź na wszystkie pytania egzaminacyjne. Sam zadaję sobie pytanie czy sobie poradzę, ale przecież muszę być optymistą, więc piszę, chociaż trzęsą mi się ręce.