Charakterystyka dotyczy Ewy Jedwabińskiej, jednej z bohaterek książki Małgorzaty Musierowicz pod tytułem „Opium w rosole”. Pani Ewa jest nauczycielką w poznańskim liceum. Jednak nie jest dobrą nauczycielką, ma kiepskie relacje z młodzieżą, nie stara się jej poznać i lepiej zrozumieć. Od samego początku daje wychowankom do zrozumienia, że bycie nauczycielką nie jest szczytem jej aspiracji, i że nie sprawia jej to przyjemności. Wypracowanie zawiera 442 wyrazy.
1. W powieści Małgorzaty Musierowicz jedną z postaci była Janina Krechowicz - ,,Kreska", wnuczka profesora Dmuchawca. Kreska wbrew wydawała się być bardzo przeciętną dziewczyną. Rodzice Kreski byli internowani przez ówczesne władze, mieszkała z chorym dziadkiem. Dziewczyna miała ok 16lat. Uczęszczała do liceum ogólnokształcącego. Zarabiała szyciem. Kreska była ,,delikatnym,miłym i zbzikowanym stworzeniem o promiennych burych oczach z wielkimi rzęsami i burych włosach obsmyczonych na Izabelę Trojanowską". Dziewczyna nosiła zbyt obszerne ubrania i także własnoręcznie wykonane dodatki, np. torebki, szaliki. Wyglądało to trochę śmiesznie, ale zabawnie i modnie. Dziewczyna była bardzo samodzielna, opiekuńcza i troskliwa. Opiekowała się chorym dziadkiem, przed wyjściem do szkoły podawała mu śniadanie,leki oraz poprawiała poduszki. Cieszyła się z jego uśmiechu.
Aurelia Jedwabińska zwana Genowefą jest postacią drugoplanową powieści "Opium w rosole". Ma około sześć lat i mieszka razem z mamą- Ewą Jedwabińską i tatą- Eugeniuszem Jedwabińskim w Poznaniu. Genowefa była " drobna i chuda, nóżki miała jak zapałki, buzię brzydką-wyrazistą i komiczną, z oczkami jak czarne wiśnie i plackowatymi rumieńcami w kolorze malin". Ubrana była w "drogi kożuszek, czerwony berecik z prawdziwego mohairu, takiż puszysty szalik oraz eleganckie skórzane botki zagraniczne na grubej plastikowej podeszwie" oraz w żółte rajstopy.Genowefa potrafiła rozbawiać ludzi małpując inne osoby, uwielbiała chodzić na obiadki do obcych domów. Aurelia była inteligentna, gdyż rozumiała niektóre sprawy dorosłych, ale w swój sposób oraz w pewnym sensie związała ze sobą Kreskę i Macieja.
Maciej Ogrzałek Był on przystojnym, osiemnastoletnim chłopcem, który wyróżniał się wyglądem spośród swoich rówieśników ładną twarzą, ciekawym spojrzeniem i pięknym uśmiechem. Jego sposób poruszania wskazywał na to, iż jest osobą pewną siebie. Pochodził z biednej rodziny, dlatego ubierał się w ubrania Piotra. Godny podziwu był fakt, że nie wstydził się braku pieniędzy. Koledzy wiedzieli o jego sytuacji materialnej, ale i tak lubili go, ponieważ był osobą miła i przyjacielską. Był zdolnym uczniem, który chętnie pomagał innym w nauce. Niestety nie wszyscy doceniali jego zalety. Jedną z takich osób była Matylda, czyli pierwsza miłość MaćkaBył on postacią bardzo naiwną, bo nawet takie słowa umiał jej przebaczyć. W rozwiązaniu całej sytuacji pomaga starszy brat, który pokazuje mu, że to nie Matylda, a jego najlepsza koleżanka Kreska zasługuje na jego uczucia..
Charakterystyka dotyczy Ewy Jedwabińskiej, jednej z bohaterek książki Małgorzaty Musierowicz pod tytułem „Opium w rosole”. Pani Ewa jest nauczycielką w poznańskim liceum. Jednak nie jest dobrą nauczycielką, ma kiepskie relacje z młodzieżą, nie stara się jej poznać i lepiej zrozumieć. Od samego początku daje wychowankom do zrozumienia, że bycie nauczycielką nie jest szczytem jej aspiracji, i że nie sprawia jej to przyjemności. Wypracowanie zawiera 442 wyrazy.
1. W powieści Małgorzaty Musierowicz jedną z postaci była Janina Krechowicz - ,,Kreska", wnuczka profesora Dmuchawca. Kreska wbrew wydawała się być bardzo przeciętną dziewczyną.Rodzice Kreski byli internowani przez ówczesne władze, mieszkała z chorym dziadkiem. Dziewczyna miała ok 16lat. Uczęszczała do liceum ogólnokształcącego. Zarabiała szyciem. Kreska była ,,delikatnym,miłym i zbzikowanym stworzeniem o promiennych burych oczach z wielkimi rzęsami i burych włosach obsmyczonych na Izabelę Trojanowską". Dziewczyna nosiła zbyt obszerne ubrania i także własnoręcznie wykonane dodatki, np. torebki, szaliki. Wyglądało to trochę śmiesznie, ale zabawnie i modnie. Dziewczyna była bardzo samodzielna, opiekuńcza i troskliwa. Opiekowała się chorym dziadkiem, przed wyjściem do szkoły podawała mu śniadanie,leki oraz poprawiała poduszki. Cieszyła się z jego uśmiechu.
Aurelia Jedwabińska zwana Genowefą jest postacią drugoplanową powieści "Opium w rosole". Ma około sześć lat i mieszka razem z mamą- Ewą Jedwabińską i tatą- Eugeniuszem Jedwabińskim w Poznaniu.
Genowefa była " drobna i chuda, nóżki miała jak zapałki, buzię brzydką-wyrazistą i komiczną, z oczkami jak czarne wiśnie i plackowatymi rumieńcami w kolorze malin". Ubrana była w "drogi kożuszek, czerwony berecik z prawdziwego mohairu, takiż puszysty szalik oraz eleganckie skórzane botki zagraniczne na grubej plastikowej podeszwie" oraz w żółte rajstopy.Genowefa potrafiła rozbawiać ludzi małpując inne osoby, uwielbiała chodzić na obiadki do obcych domów. Aurelia była inteligentna, gdyż rozumiała niektóre sprawy dorosłych, ale w swój sposób oraz w pewnym sensie związała ze sobą Kreskę i Macieja.
Maciej Ogrzałek Był on przystojnym, osiemnastoletnim chłopcem, który wyróżniał się wyglądem spośród swoich rówieśników ładną twarzą, ciekawym spojrzeniem i pięknym uśmiechem. Jego sposób poruszania wskazywał na to, iż jest osobą pewną siebie. Pochodził z biednej rodziny, dlatego ubierał się w ubrania Piotra. Godny podziwu był fakt, że nie wstydził się braku pieniędzy. Koledzy wiedzieli o jego sytuacji materialnej, ale i tak lubili go, ponieważ był osobą miła i przyjacielską. Był zdolnym uczniem, który chętnie pomagał innym w nauce. Niestety nie wszyscy doceniali jego zalety. Jedną z takich osób była Matylda, czyli pierwsza miłość MaćkaBył on postacią bardzo naiwną, bo nawet takie słowa umiał jej przebaczyć. W rozwiązaniu całej sytuacji pomaga starszy brat, który pokazuje mu, że to nie Matylda, a jego najlepsza koleżanka Kreska zasługuje na jego uczucia..