September 2018 1 98 Report

Zadanie 1.

Macie zrobić tak jak jest napisane w dwóch załącznikach, ja tego nie rozumiem, więc dodaje zadanie.

To jest dla mnie ważne, za najlepszą odpowiedź dam status "najlepsza odpowiedź".


More Questions From This User See All

Za darmo 500pkt!Proszę o interpretacje tego wiersza Cypriana Norwida "Fortepian Szopena". Interpretacja na około jednej strony z zeszytu. Bez ściągania z internetu, bo innaczej nadłuzycie zgłoszę.Byłem u ciebie w te dni przedostatnie Niedocieczonego wątku Pełne, jak Mit, Blade – jak świt… – Gdy życia koniec szepce do początku: „N i e s t a r g a m C i ę j a – n i e! – Ja… u - w y d a t n i ę ! …”.IIByłem u Ciebie w dni te, przedostatnie, Gdy podobniałeś… co chwila – co chwila – Do upuszczonej przez Orfeja liry, W której się rzutu-moc z pieśnią przesila, I rozmawiają z sobą struny cztéry, Trącając się, Po dwie – po dwie – I szemrząc z cicha:„Z a c z ą ł ż e o nU d e r z a ć w t o n ? …C z y t a k i M i s t r z ! … ż e g r a … c h o ć – o d p y c h a”.IIIByłem u Ciebie w dni te, Fryderyku! Którego ręka – dla swojej białości Alabastrowej… i wzięcia, i szyku, I chwiejnych dotknięć – jak strusiowe pióro – Mięszała mi się w oczach z klawiaturą Z słoniowej kości… I byłeś jako owa postać – którą Z marmurów łona, Niżli je kuto, Odejma dłuto – Geniuszu… wiecznego Pigmaliona!IVA w tém… coś grał – i co? zmówił ton – i co? powié – Choć inaczej się echa ustroją, Niż gdy błogosławiłeś ręką Swoją Wszelkiemu akordowi – A w tém… coś grał – taka była prostota Doskonałości Peryklejskiéj, Jakby starożytna która Cnota, W dom modrzewiowy wiejski Wchodząc, rzekła do siebie:„O d r o d z i ł a m s i ę w N i e b i eI s t a ł y m i s i ę A r f ą – w r o t a,W s t ę g ą – ś c i e ż k a …H o s t i ę – p r z e z b l a d e w i d z ę z b o ż e …E m a n u e l j u ż m i e s z k aN a T a b o r z e!”VI była w tém Polska – od zenitu Wszechdoskonałości dziejów Wzięta tęczą zachwytu – – Polska – p r z e m i e n i o n y c h k o ł o d z ie j ó w ! Taż sama – zgoła, Złoto-pszczoła!… (Poznał-ć-że bym ją – na krańcach bytu!…)VII – oto – pieśń skończyłeś – – i już więcéj Nie oglądam Cię – – jedno – słyszę: Coś?… jakby spór dziecięcy – – A to jeszcze kłócą się klawisze O nie dośpiewaną chęć: I trącając się z cicha, Po ośm – po pięć – Szemrzą: „p o c z ą ł ż e g r a ć ? c z y n a s o d p y c h a ??…”VIIO Ty! co jesteś Miłości-profilem, Któremu na imię D o p e ł n i e n i e; Te – co w sztuce mianują Stylem, Iż przenika pieśń, kształci kamienie… O! Ty – co się w dziejach zowiesz E r ą, Gdzie zaś ani historii zenit jest, Zwiesz się razem; D u c h e m i L i t e r ą, I consummatum est… O! Ty… D o s ko n a ł e - w y p e ł n i e n i e, Jakikolwiek jest Twój i gdzie?… znak… Czy w F i d i a s u ? D a w i d z i e? c z y w S z o p e n i e? Czy w E s c h y l e s o w e j scenie?… Zawsze – zemści się na tobie… BRAK! – Piętnem globu tego – niedostatek: D o p e ł n i e n i e?… go boli!… On – r o z p o c z y n a ć woli I woli wyrzucać wciąż przed się – zadatek! – Kłos?… gdy dojrzał – jak złoty kometa – Ledwo że go wiéw ruszy – Dészcz pszenicznych ziarn prószy, Sama go doskonałość rozmieta…VIIIOto patrz – Fryd[e]ryku!… to – Warszawa: Pod rozpłomienioną gwiazdą Taka jaskrawa – – – Patrz, organy u Fary; patrz! Twoje gniazdo – Owdzie – patrycjalne domy stare Jak P o s p o l i t a - r z e c z, Bruki placów głuche i szare I Zygmuntowy w chmurze miecz.IXPatrz!… z zaułków w zaułki Kaukaskie się konie rwą – Jak przed burzą jaskółki, Wyśmigając przed pułki: P o s t o – p o s t o – – – Gmach – zajął się ogniem, przygasł znów, Zapłonął znów – – i oto – pod ścianę – Widzę czoła ożałobionych wdów Kolbami pchane – – I znów widzę, acz dymem oślepian, Jak przez ganków kolumny Sprzęt podobny do trumny Wydźwigają… runął… runął – T w ó j f o r t e p i a n!XTen!… co Polskę głosił – od zenitu Wszechdoskonałości dziejów Wziętą hymnem zachwytu – Polskę – przemienionych kołodziejów: Ten sam – runął – na bruki – z granitu! I oto – jak zacna myśl człowieka – Potérany jest gniéwami ludzi; Lub – j a k — o d w i e k a W i e k ó w – w s z y s t k o, c o –z b u d z i! I oto – jak ciało Orfeja – Tysiąc pasji rozdziera go w części; A każda wyje: „n ie j a!…” „N i e j a!” – zębami chrzęści –*Lecz Ty? – lecz ja? – uderzmy w sądne pienie, Nawołując: „C i e s z s i ę p ó ź n y w n u k u!… J ę k ł y g ł u c h e k a m i e n i e I d e a ł s i ę g n ą ł b r u k u– –”
Answer

Recommend Questions



Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.