Z kolędy Bóg się rodzi wypisz paradoksy dotyczące Wcielenia Boga...
magda001
„Bóg się rodzi” – Bóg jest wieczny, a tu jednak się rodzi. „Moc truchleje” – potęga, niezwyciężona siła słabnie. „Ogień krzepnie” – żywioł, który grzeje, pali i często niszczy, tu stygnie, można go brać rękami. „Blask ciemnieje” – światłość ciemnieje, gaśnie. „Ma granice Nieskończony” – nieskończoność nie ma granic, a tu w Dzieciątku widzimy jej kształty, skończoność. „Wzgardzony, okryty chwałą” – nieprzyjęty przez ludzi, a jednak otoczony chwałą i uwielbieniem. „Śmiertelny Król nad wiekami” – każdy król jest śmiertelny, umiera, a Ten zawsze żyje i panuje
„Moc truchleje” – potęga, niezwyciężona siła słabnie.
„Ogień krzepnie” – żywioł, który grzeje, pali i często niszczy, tu stygnie, można go brać rękami.
„Blask ciemnieje” – światłość ciemnieje, gaśnie.
„Ma granice Nieskończony” – nieskończoność nie ma granic, a tu w Dzieciątku widzimy jej kształty, skończoność.
„Wzgardzony, okryty chwałą” – nieprzyjęty przez ludzi, a jednak otoczony chwałą i uwielbieniem.
„Śmiertelny Król nad wiekami” – każdy król jest śmiertelny, umiera, a Ten zawsze żyje i panuje
Powinno być dobrze:)