W mojej rodzinie tradycja odgrywa dużą role.Zawsze jeśli jest tylko ku temu okazja staramy sie choć w małym stopniu właczac ja w życie.
Taka tez okazja są Święta Wielkanocne.Podczas tychże świąt kultywujemy zarówno tradycje ogólna jak i własna rodzinną.A więc jako rodzina katolicka ŚWIĘTA zaczynamy tradycyjnie od uczestnictwa w Tridum Paschalnym.Następnie w Wielką Sobotę święcimi wcześniej starannie przygotowańą święconkę ,w której to składzie niemoże zabraknąć tradycyjnych starannie przez nas przygotowanych pisanek ,które od lat wykonujemy sami .Następnie w dzień Wielkiej Nocy dzielimy się jajkiem a młodsza częśc rodziny tuż po tym idzie do ogrodu w celu wyszukania upragnionego zajączka.Całe święta kończą się dnia następnego niezwykle mokrym śmingusem Dyngusem.
Tuż po śmingusie dyngusie moja rodzina przechodzi do porządku dziennego z utęsknieniem oczekując na kolejne tradycyjne chwile.
Zwyczaje wielkanocne w moim domu. W moim domu co roku na święta Wielkanocne całą rodziną malujemy jajka i przygotowujemy koszyczek. Oprócz tego wszyscy pomagamy mamie w pieczeniu ciast i robieniu sałatek. W Niedziele Wielkanocną idziemy na Mszę Świętą na godzinę szóstą rano. Tradycją a w moim domu jest jedzenie czerwonych buraczków, dzielenie się poświęconym chlebkiem, jajkiem i kiełbasą. Moim zdaniem Wielkanoc jest naprawdę rodzinnym świętem i nie zamieniłabym go na żadne inne.
(W moim domu co roku całą rodziną zasiadamy do stołu i dzielimy się jajkiem.Po śniadaniu wszyscy idziemy do kościoła Na godzinę 10:00, a gdy skończy się Msza Święta wracamy do domu i pomagamy mamie robić świąteczny obiad.Po posiłku odpoczywamy spacerując po okolicy.)
W mojej rodzinie tradycja odgrywa dużą role.Zawsze jeśli jest tylko ku temu okazja staramy sie choć w małym stopniu właczac ja w życie.
Taka tez okazja są Święta Wielkanocne.Podczas tychże świąt kultywujemy zarówno tradycje ogólna jak i własna rodzinną.A więc jako rodzina katolicka ŚWIĘTA zaczynamy tradycyjnie od uczestnictwa w Tridum Paschalnym.Następnie w Wielką Sobotę święcimi wcześniej starannie przygotowańą święconkę ,w której to składzie niemoże zabraknąć tradycyjnych starannie przez nas przygotowanych pisanek ,które od lat wykonujemy sami .Następnie w dzień Wielkiej Nocy dzielimy się jajkiem a młodsza częśc rodziny tuż po tym idzie do ogrodu w celu wyszukania upragnionego zajączka.Całe święta kończą się dnia następnego niezwykle mokrym śmingusem Dyngusem.
Tuż po śmingusie dyngusie moja rodzina przechodzi do porządku dziennego z utęsknieniem oczekując na kolejne tradycyjne chwile.
Zwyczaje wielkanocne w moim domu.
W moim domu co roku na święta Wielkanocne całą rodziną malujemy jajka i przygotowujemy koszyczek.
Oprócz tego wszyscy pomagamy mamie w pieczeniu ciast i robieniu sałatek. W Niedziele Wielkanocną idziemy na Mszę Świętą na godzinę szóstą rano. Tradycją a w moim domu jest jedzenie czerwonych buraczków, dzielenie się poświęconym chlebkiem, jajkiem i kiełbasą.
Moim zdaniem Wielkanoc jest naprawdę rodzinnym świętem i nie zamieniłabym go na żadne inne.
(W moim domu co roku całą rodziną zasiadamy do stołu i dzielimy się jajkiem.Po śniadaniu wszyscy idziemy do kościoła Na godzinę 10:00, a gdy skończy się Msza Święta wracamy do domu i pomagamy mamie robić świąteczny obiad.Po posiłku odpoczywamy spacerując po okolicy.)