aposrofa: badz pochwalon, Boze wielki cos go stworzl i ocalil bysmy cie ,boze chwalili przenosnia: obsypany twymi dary, Wielu snem śmierci upadli, Co się wczora spać pokładli, p ytanie retoryczne: A czemuż by Cię nie chwalił? epitet: czlowiek bez miary, twymi dary,
2.personifikacja:
niech cie nawet sen nasz chwali,
Gdzie niedołężność człowieka Twojego ratunku czeka! apostrofa: strozu i sedzio czlowieczy,
epitet: twojego ratunku, boze prawy,
animizacja: Twoje oczy obrócone Dzień i noc patrzą w te stronę,
Tobie ziemia, Tobie morze,
Tobie śpiewa żywioł wszelki,
animizajca:
kiedy ranne wstaja zorze
aposrofa:
badz pochwalon, Boze wielki
cos go stworzl i ocalil
bysmy cie ,boze chwalili
przenosnia:
obsypany twymi dary,
Wielu snem śmierci upadli,
Co się wczora spać pokładli,
p
ytanie retoryczne:
A czemuż by Cię nie chwalił?
epitet:
czlowiek bez miary, twymi dary,
2.personifikacja:
niech cie nawet sen nasz chwali,
Gdzie niedołężność człowieka
Twojego ratunku czeka!
apostrofa:
strozu i sedzio czlowieczy,
epitet:
twojego ratunku, boze prawy,
animizacja:
Twoje oczy obrócone
Dzień i noc patrzą w te stronę,