" Judym siedział u otwartego okna w swoim mieszkaniu. Płonął od głębokiej radości. W pewnych sekundach wzosiły się w jego sercu jakieś tchnienia uczuć podobne do tych, co kołysały wierzchołki drzew. Wówczas na jego usta wybiegały dźwięki pieszczotliwe a zapalające, jakby z ognia. Mówił nimi do drzew wielkich, do młodych krzewów, do jaskółek szybujących wysoko nad szczytami po świetlistej otchłani. Tajemnicza radość pociągała wzrok ku końcowi alei, a serce ulatywało z głebi piersi jak zapach. Na coś niesłychanego czekał, na przyjście czyjeś.."
DorociaD
Siedzial u otwartego okna - archaizm gleboka radosc-epitet, metafora jakies tchnienia uczuc podobne do tych co kolysaly wierzcholki drzew - porownanie, ozywienie dzwieki jakby z ognia - porownanie dzwieki pieszczotliwe, drzew wielkich -epitet tajemnicza radosc - personifikacja serce ulatywalo - metafora, ozywienie serce ulatywalo jak zapach - porownanie, hiperbola na cos czekal, na przyjscie czyjes - inwersja jaskole szybujacych wysoko...po swietlistej otchlani - hiperbola drzew wielkich, mlodych krzewow, jaskolek - enumeracja (wyliczenie)
gleboka radosc-epitet, metafora
jakies tchnienia uczuc podobne do tych co kolysaly wierzcholki drzew - porownanie, ozywienie
dzwieki jakby z ognia - porownanie
dzwieki pieszczotliwe, drzew wielkich -epitet
tajemnicza radosc - personifikacja
serce ulatywalo - metafora, ozywienie
serce ulatywalo jak zapach - porownanie, hiperbola
na cos czekal, na przyjscie czyjes - inwersja
jaskole szybujacych wysoko...po swietlistej otchlani - hiperbola
drzew wielkich, mlodych krzewow, jaskolek - enumeracja (wyliczenie)