Wyobraź sobie, że wehikuł czasu przeniósł Cię w czasy Kazimierza Wielkiego. Możesz wybrać postać, w którą się wcielisz: - urzędnik na dworze króla - matka Kazimierza Wielkiego - mieszczanin krakowski - krewny Mikołaja Wierzynka - cudzoziemiec odwiedzający Polskę - pomocnik kucharza w królewskiej kuchni - kronikarz spisujący polskie dzieje - profesor wykładający na Akademii Krakowskiej
Napisz relację z tego, co zobaczyłeś podczas swojej podróży w czasie. Forma jest dowolna - może to być np. opis, list, reportaż czy fragment pamiętnika.
Daje dużo punktów i proszę to pilne
sokolka
Weszłam w wehikuł czasu, który nagle zaczął świcić. Przeraziłam się trochę, ale tylko na chwilę i zamknełam oczy, po czym poczułam się tak jakbym jechała windą. Złapałam się mocniej barierki po wehkułem torchę zatrzęsło i upadłam na świetlistą podłogę, która teraz była niewairygodnie śliska. Nagle wehikuł zatrzynał się i wysiadłam z niego, po czym moim oczom ukazała się ogromna kuchnia. Piękne garnuszki lśniły w blasku słońca, które teraz wpadało tu przez okno. Zobaczyłam kucharza, który podrzucał do góry rybę. Chciałam zadać mu klka pytań ale powstrzymałam się. W rogu stał elegancki posrebżany piec, na którym gotowała się zupa. Kiedy wszystko było gotowe, mistrz kuchni wszedł do sali królewskiej wnosząc coraz to nowe dania.
Nagle wehikuł zatrzynał się i wysiadłam z niego, po czym moim oczom ukazała się ogromna kuchnia. Piękne garnuszki lśniły w blasku słońca, które teraz wpadało tu przez okno. Zobaczyłam kucharza, który podrzucał do góry rybę. Chciałam zadać mu klka pytań ale powstrzymałam się. W rogu stał elegancki posrebżany piec, na którym gotowała się zupa.
Kiedy wszystko było gotowe, mistrz kuchni wszedł do sali królewskiej wnosząc coraz to nowe dania.