Wyobraź sobie że Juliusz Słowacki żyje w dzisiejszych czasach i chce zawarte w liście informacje przekazać matce za pomocą sms-a ułóż treść takiej wiadaomości pamiętając że masz do dyspozycji 150 znaków
Kochana mamo! Doczekałem się był jednego od Was listu – i z niewypowiedzianą radością dowiedziałem się, żeście zdrowi i spokojni; lecz teraz znów od Was nie mam wiadomości, chociaż na mój list ostatni odpowiedź nadejść by była powinna. Więcej o Was mam przyczyn niepokoić się niż Wy o mnie – stąd i częstszych listów od Was wymagam; z mojej strony częstsze być listy nie mogą – kto wie, czy i te nie będą Wam powodem do jakichś nieprzyjemności lub do fałszywych tłumaczeń nie dadzą powodu. - Kochana Matko, bądź zupełnie spokojna o mnie – byłoby mi dobrze, gdybym wiedział, iż Wy za mnie gorzej nie będziecie.
Wielu mam teraz znajomych, ale żadnego miłego, żadnego, z którym by mi było żyć przyjemnie – i chciałbym jak najprędzej wyrwać się z Paryża, do jakiego cichego miasta Włoch, żeby samo miasto mogło przemawiać do mojej imaginacji – bo Paryż, bardzo prozaiczny, szkaradny – ani tak świetny, jak był kiedyś dawniej. Trzyma mię w Paryżu jedynie nadzieja, że będę mógł drukować – ale już tyle moich nadziei na niczym spełzło. – Często dnie całe przepędzam w sławnej galerii posągów i obrazów w Luwrze – i już znam się nieco na malowidłach; często spojrzawszy na obraz zgaduję autora. Szkoła francuska zupełnie mi się nie podoba – figury
nienaturalne i wykrzywione, koloryt to nadto ciemny, to nadto światły. Ulubiony mój malarz jest Paul Ver. (…)
Pyszna galeria Luvru blisko tysiąca kroków ma długości, cała zapełniona najpiękniejszymi obrazami – lecz czy uwierzycie, spojrzawszy na dwa małe obrazki Rafaela, nie wiedząc, że były przez niego malowane, myślałbym, że je jakieś dziecko nabazgrało; trzeba znać się na nich, żeby rysunek ocenić. Pomyślałem wtenczas, iż tak często nie znającym się na głębi poezji Szekspir wydaje się dzieckiem lub wariatem, wtenczas kiedy każda jego scena odkrywa głęboką znajomość serca ludzkiego i napiętnowana jest wielkością poetyckiego geniuszu. (…)
Proponują tu nam różne literackie zatrudnienia myślałem nad tym, ażeby jakiś romans po francusku napisać z naszej historii – ale za pieniądze pisać nie mogę – zupełnie; ile razy o tym myślę, imaginacją mam zupełnie skrzepłą.
Z poetami tutejszymi nie smiem i nie chcę się poznawać, bo teraz nieznajomy, cierpiałbym, nie mogąc sobie należnego między nimi zająć miejsca. Widziałem z daleka Wiktora Hugo na imieninach kuzynki. Wcale z jego postawy geniuszu nie widać – patapuf zupełny; w życiu prywatnym szczęśliwy – ma żonę, dzieci troje, a to wcale nie na rękę romantycznej poezji.
Kilka dni temu byłem na sławnej nowej operze romantycznej: „Robert le diable„. W całej Europie tej opery nigdzie nie wystawiają – tak jest pyszną; trochę w guście Freischutza – prześliczna muzyka. Kochana Mamo, jakbyś sie ty rozpływała nad tą muzyką. Często sobie myslę – marzę, kochana Matko, przyjedziesz do Drezna najmiemy sobie taki wiejski domek – i może będzie nam dobrze... Drezno bardzo lubię – i rad bym tam wrócić.
Bądźcie zdrowi. Wszystkich, wszystkich Was całuję i ściskam. – Kochana Mamo, całuje Ciebie serdecznie.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Kochana mamo! Dziękuję wam za cudowny list,był wzruszający.Cieszę się że jesteście szczęśliwi,oraz zdrowi.Nie martw się o mnie,naprawdę jest wporządku.Mam wielu,naprawdę wielu przyjaciół,choć chciałbym jak najszybciej uciec z tego Paryża do Włoch..Paryż, bardzo prozaiczny, szkaradny – ani tak świetny, jak był kiedyś dawniej.Trzyma mnie jednak w Paryżu nadzieja,że będę mógł drukować.Często dnie całe przepędzam w sławnej galerii posągów i obrazów w Luwrze – i już znam się nieco na malowidłach.Często sobie myslę – marzę, kochana Matko, przyjedziesz do Drezna najmiemy sobie taki wiejski domek – i może będzie nam dobrze... Drezno bardzo lubię – i rad bym tam wrócić. Bądźcie zdrowi,całuję was i ściskam!
LICZE NA NAJ ;)