I nagle jakby czysty dźwięk dzwonu na jutrznię, Twój znak sprzeciwu podobny do cudu, Żeby zapytywano: jakże to możliwe, Że wielbią Ciebie młodzi z niewierzących krajów, Gromadzą się na plecach głowa przy głowie, Czekając na nowinę sprzed lat dwóch tysięcy, I przypadają do stóp Namiestnika, Który miłością objął ludzkie plemię.
Jesteś z nami, i odtąd zawsze będziesz z nami. Kiedy odezwą się moce chaosu, A posiadacze prawdy zamkną się w kościołach, I jedynie wątpiący pozostaną wierni, Twój portret w naszym domu co dzień nam przypomni, Co może jeden człowiek, i jak działa świętość.
sylwia28498
Epitety: czysty dźwięk, niewierzących krajów, naszym domu, porównania: i nagle jakby czysty dźwiek, rymy: nie ma metafory: twój znak sprzeciwu podobny do cudu, gromadza się na plecach głowa przy głowie, który miłościa objął ludzkie plemie, kiedy odezwą się moce chaosu, uosobienia: kiedy odezwą się moce chaosu
porównania: i nagle jakby czysty dźwiek,
rymy: nie ma
metafory: twój znak sprzeciwu podobny do cudu, gromadza się na plecach głowa przy głowie, który miłościa objął ludzkie plemie, kiedy odezwą się moce chaosu,
uosobienia: kiedy odezwą się moce chaosu
chyba wszystko :) licze na najj