Nadchodzą moje ulubione święta - Wielkanoc. Mama szuka przepisów na mazurki, tata jeździ od tesco do auchana w poszukiwaniu kurczaczków i królików. Dla mnie zostaje najgorsze - sprzątanie. Zostawiam więc tego fejsa i zabieram się za robotę. Zacznę od salonu, znajduje się w nim ogromna komoda, do której każdy wrzuca co ma zbędnego. Wyrzucam wszystko z szuflady na podłogę i zaczynam selekcję. Uu, a co to za gumowy... ee... wygląda jak... Boże, mamo ;| A te kulki? Chyba rodzice mają ciekawe pożycie ;| Jakieś stare okulary, chustki, arafaty, guziki, kluczyki, dildo again? Są obrzydliwi ;| A co to za kamizelka? Nawet do PCK tego nie oddam, bo siara. Zwężana chyba po stokroć, co jest do licha, mamy anorektyka w rodzinie?
Nadchodzą moje ulubione święta - Wielkanoc. Mama szuka przepisów na mazurki, tata jeździ od tesco do auchana w poszukiwaniu kurczaczków i królików. Dla mnie zostaje najgorsze - sprzątanie. Zostawiam więc tego fejsa i zabieram się za robotę. Zacznę od salonu, znajduje się w nim ogromna komoda, do której każdy wrzuca co ma zbędnego.
Wyrzucam wszystko z szuflady na podłogę i zaczynam selekcję. Uu, a co to za gumowy... ee... wygląda jak... Boże, mamo ;| A te kulki? Chyba rodzice mają ciekawe pożycie ;| Jakieś stare okulary, chustki, arafaty, guziki, kluczyki, dildo again? Są obrzydliwi ;| A co to za kamizelka? Nawet do PCK tego nie oddam, bo siara. Zwężana chyba po stokroć, co jest do licha, mamy anorektyka w rodzinie?