ale wymyślone? bo jak tak tomam zapisane ale o innym herbie ale zawsze możesz zmienić dostałam z niego 6!!!! to może lepiej mi wyślij na wiadomość bo ci na pytanie wchodzić nie będe! dzięki . czesc. mam nadzieje że się nie rozmyślisz !
Jeżeli się nie mylę to na tym herbie są dwie ryby...
Legenda o złotej rybie! (autorstwo ja)
Pewnego dnia niezbyt bogaty chłopak wyruszył w świat poszukując swego powołanie i pracy. Szedł wiele dni, z każdym robił się coraz słabszy jednak nie poddawał się! Po trzech tygodniach znalazł się na polu, lecz w okolicy nie było nawet małego domku. " Czyżby te pola były niczyje ?" zastanawiał się chłopak... Przysiadł, więc w cieniu drzewa i zasnął zmęczony podróże, wtem coś go zbudziło. Krzyczało potwornie " Ratuj mnie! /Ratuj nas!'
- Co to takiego? - krzyknął zrywając się spod cienia chłopak.
- To my małe złote rybki! Ratuj nas!
- SKoroście ryby to czemużto mówicie!? - pytał dociekliwie. Jednak nie usłyszał odpowiedzi, zamiast tego znalazł się w jednej chwili w wielkim mieście. Nigdy czegoś takiego nie widział. - Cóż to takiego? - pytał dalej
- Tak będzie kiedyś wyglądał świat. Jeślisz tylko zbudujesz tu miasto, ogromne i piękne -odpowiedziały ryby.
- Dobrze więc, jak powiedziałyście tak więc uczynie. - I tak też się stało. Chłopak wybudował miasto ogromne i piękne tak jak było mówione. Ludzie zaczali tam zamieszkiwać, lecz kiedy kto pytał skąd ten pomysł by tu wybudowAĆ MIASTO chłopak mdlał i tracił pamięć. Lercz pomimo to zapamiętał wygląd ryb nie wiedział co prawda kim one były i czemu tylko je pamięta, ale postanowił że to one będe na herbie miasta, może kto wie kiedyś całej POlski! Trud chłopaka został wynagrodzony, stał się bogaty i ceniony.
ale wymyślone? bo jak tak tomam zapisane ale o innym herbie ale zawsze możesz zmienić dostałam z niego 6!!!! to może lepiej mi wyślij na wiadomość bo ci na pytanie wchodzić nie będe! dzięki . czesc. mam nadzieje że się nie rozmyślisz !
Jeżeli się nie mylę to na tym herbie są dwie ryby...
Legenda o złotej rybie! (autorstwo ja)
Pewnego dnia niezbyt bogaty chłopak wyruszył w świat poszukując swego powołanie i pracy. Szedł wiele dni, z każdym robił się coraz słabszy jednak nie poddawał się! Po trzech tygodniach znalazł się na polu, lecz w okolicy nie było nawet małego domku. " Czyżby te pola były niczyje ?" zastanawiał się chłopak... Przysiadł, więc w cieniu drzewa i zasnął zmęczony podróże, wtem coś go zbudziło. Krzyczało potwornie " Ratuj mnie! /Ratuj nas!'
- Co to takiego? - krzyknął zrywając się spod cienia chłopak.
- To my małe złote rybki! Ratuj nas!
- SKoroście ryby to czemużto mówicie!? - pytał dociekliwie. Jednak nie usłyszał odpowiedzi, zamiast tego znalazł się w jednej chwili w wielkim mieście. Nigdy czegoś takiego nie widział. - Cóż to takiego? - pytał dalej
- Tak będzie kiedyś wyglądał świat. Jeślisz tylko zbudujesz tu miasto, ogromne i piękne -odpowiedziały ryby.
- Dobrze więc, jak powiedziałyście tak więc uczynie. - I tak też się stało. Chłopak wybudował miasto ogromne i piękne tak jak było mówione. Ludzie zaczali tam zamieszkiwać, lecz kiedy kto pytał skąd ten pomysł by tu wybudowAĆ MIASTO chłopak mdlał i tracił pamięć. Lercz pomimo to zapamiętał wygląd ryb nie wiedział co prawda kim one były i czemu tylko je pamięta, ale postanowił że to one będe na herbie miasta, może kto wie kiedyś całej POlski! Trud chłopaka został wynagrodzony, stał się bogaty i ceniony.