Pewnego dnia kiedy wędrowałam sobie wśród pięknych pachnących kwiatów zauważyłam małe dziecko. Podeszła do niego i zapytałam co się mu stało odpowiedział mi że jego matka wygnała go z domu.Pocieszyłam dziecko i zabrałam ze sobą. Powedrowaliśmy do mojego domu, a tam posadziłam dziecko przy kominku dałam jeść. Potem zapytałam jak siie nazywa powiedział że Irek . Wyścieliłam mu łóżko i poszedł spać. Nastepnego dnia poszliśmy do Irka mamy i poprowadziłam z nią rozmową. udało mi się ją przekonać aby znów przygarnęła małego Irka
Pewnego dnia kiedy wędrowałam sobie wśród pięknych pachnących kwiatów zauważyłam małe dziecko. Podeszła do niego i zapytałam co się mu stało odpowiedział mi że jego matka wygnała go z domu.Pocieszyłam dziecko i zabrałam ze sobą. Powedrowaliśmy do mojego domu, a tam posadziłam dziecko przy kominku dałam jeść. Potem zapytałam jak siie nazywa powiedział że Irek . Wyścieliłam mu łóżko i poszedł spać. Nastepnego dnia poszliśmy do Irka mamy i poprowadziłam z nią rozmową. udało mi się ją przekonać aby znów przygarnęła małego Irka