Działo sie to wtedy, kiedy na ziemiach polskich istniały plemiona a wśród nich jedno plemię słowian zwanych "Swaronami". Ich księciem był Kryspin Mały, człowiek butny i skory do walki. Dobra zabawę i niezłą bójke przedkładał ponad dobro sowich poddanych. Pewnego dnia mężczyźni z plenienia wyruszyli na kolejna bitwe, prowadzenie przez Kryspina. Kobiety zostały w wieosce i jak zwykle opiekowały sie dziećmi. W pewnej chwili jednej z nich zwanej Minerwa, pojawiła sie złota postać. Przepowiedziała jej, że urodzi dziecko, które jednak utopi sie w jeziorze, a dziecku nada imię Swarzędz - "będzie to kara za grzechy twojego męża Kryspina" - rzekła postac i zniknęła, Po powrocie z wojny zona opowiedziala księciu, co widziała, ale ten nie dał wiary jej słowom. Po 12 miesiącach jednak urodził im sie syn. Zabronili mu zbliżania sie do wody, a gdy chłopiec podrósł, ojciec go zabierał na wszystkie wyprawy. Z chłopcem zawsze była ooiekunka, która nie spuszczała go z oczu. pewnego razu jednak, kiedy wszyscy smacznie spali, zacząl płonąc jeden budynek. wszyscy pobudzili się ze strachu i zaczęli gasić ogień. Udało im sie to dosyc szybko, gdyz ogień nie był duży, jednak w międzyczasie zniknął mały Swarzędz. Szukano go wszędzie, ale nie znaleziono. Dtaruszek siedzący nad jeziorem powiedział, że mały chciał pomóc w gaszeniu pożaru i złamał zakaz rodziców. Wpadł do wody, a niedołężny staruszek nie potrafił go uratowac. Tak oto spełniła sie przepowiednia złotej wrózki, a jezioro nazwano na cześć chłopca Jeziorem Swarzędzkim.
Działo sie to wtedy, kiedy na ziemiach polskich istniały plemiona a wśród nich jedno plemię słowian zwanych "Swaronami". Ich księciem był Kryspin Mały, człowiek butny i skory do walki. Dobra zabawę i niezłą bójke przedkładał ponad dobro sowich poddanych. Pewnego dnia mężczyźni z plenienia wyruszyli na kolejna bitwe, prowadzenie przez Kryspina. Kobiety zostały w wieosce i jak zwykle opiekowały sie dziećmi. W pewnej chwili jednej z nich zwanej Minerwa, pojawiła sie złota postać. Przepowiedziała jej, że urodzi dziecko, które jednak utopi sie w jeziorze, a dziecku nada imię Swarzędz - "będzie to kara za grzechy twojego męża Kryspina" - rzekła postac i zniknęła, Po powrocie z wojny zona opowiedziala księciu, co widziała, ale ten nie dał wiary jej słowom. Po 12 miesiącach jednak urodził im sie syn. Zabronili mu zbliżania sie do wody, a gdy chłopiec podrósł, ojciec go zabierał na wszystkie wyprawy. Z chłopcem zawsze była ooiekunka, która nie spuszczała go z oczu. pewnego razu jednak, kiedy wszyscy smacznie spali, zacząl płonąc jeden budynek. wszyscy pobudzili się ze strachu i zaczęli gasić ogień. Udało im sie to dosyc szybko, gdyz ogień nie był duży, jednak w międzyczasie zniknął mały Swarzędz. Szukano go wszędzie, ale nie znaleziono. Dtaruszek siedzący nad jeziorem powiedział, że mały chciał pomóc w gaszeniu pożaru i złamał zakaz rodziców. Wpadł do wody, a niedołężny staruszek nie potrafił go uratowac. Tak oto spełniła sie przepowiednia złotej wrózki, a jezioro nazwano na cześć chłopca Jeziorem Swarzędzkim.