Tak na poczatek :D http://pl.memgenerator.pl/mem-image/zemborzyce-piona-pl-ae0808
Dawno dawno temu, za górami, jeziorami żył sobie pewien elf o imieniu Zemborzyc.
Był bardzo dobry, lecz ludzie otracali go. Pewnego dnia król miasta Lublin miał wydać swoją córkę za mąż, lecz ta znikła. Wielu podejrzewało, że to właśnie elf ją porwał. Ale on nie mógł tego zrobić. Darzył ją pięknym uczuciem jakim jest miłość. Wtem poszedł do władcy i oznajmił mu, iż poświęci swój los i zacznie szukać księżniczki Dżoany. Był jednak warunek. Król musiał mu oddać rękę córki. Nie miał wyjścia, bo chciał aby Dżoana zobaczyła swoją umierającą matkę. Zgodził się.
Po wielu miesiącach syzyfowych poszukiwań, odnalazł piękne jezioro nieopodal Wrotkowa. Postanowił się w nim wykąpać. Wtem zobaczył Dżoanę. Zabrał ją siłą do zamku.
Król na ich cześć założył miejscowość i nadał nazwę zalewowi, które nazwał od imienia elfa. Były to Zembrzyce i Zalew Zembrzycki. Od tej pory wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Dawno temu żyła piękna kobieta która nie miała imienia i wszyscy mówili na nią Zamborzyca. Była bardzo dobra dla wszystkich ale pewnego dnia zachorowała.Ojciec ogłosił konkurs "kto znajdzie bardzo żadkie znajdujące się w grociw smoka lekarstwo na chorobe córki dostanie jej rękę". Było wielu śmiałków lecz nikt nie był w stanie pokonać smoka. Czas leciał. Minął tydzień. Zamborzyca ledwo oddychała. Wszyscy myśleli że to już koniec, aż nagle pojawił się piękny rycerz i chciał podjąc się wyzwaniu. Ojciec pokazał mu drogę, a on czym prędzej popędził po lekarstwo. Po długiej i męczącej drodze dotarł na miejsce. Próbował zabić smoka lecz on był lepszy. Postanowił pokonać go sprytem. Zawinał w woreczek trochę siarki i wrzucił do groty. Smok uciekł, a rycerz z łatwością wziął lek. Po powrocie okazało się, że chora kobieta nie oddycha od 5minut. Chłopak był załamany. Nie zastanawiając się pobiegł do kobiety dał jej lekarstwo i pocałował ją.Kobieta po chwili ocknęła się. Nie wiedziała co się stało. Ojciec opowiedział jej wszystko. Rycerz dostał swoją nagrodę. Po jakimś czasie ojciec postanowił nazwać miasto "Zamborzyce" na cześć tego cudownego ozdrowienia. Córka wraz ze swoim wybawcą żyli długo i szczęśliwie!!!
Tak na poczatek :D http://pl.memgenerator.pl/mem-image/zemborzyce-piona-pl-ae0808
Dawno dawno temu, za górami, jeziorami żył sobie pewien elf o imieniu Zemborzyc.
Był bardzo dobry, lecz ludzie otracali go. Pewnego dnia król miasta Lublin miał wydać swoją córkę za mąż, lecz ta znikła. Wielu podejrzewało, że to właśnie elf ją porwał. Ale on nie mógł tego zrobić. Darzył ją pięknym uczuciem jakim jest miłość. Wtem poszedł do władcy i oznajmił mu, iż poświęci swój los i zacznie szukać księżniczki Dżoany. Był jednak warunek. Król musiał mu oddać rękę córki. Nie miał wyjścia, bo chciał aby Dżoana zobaczyła swoją umierającą matkę. Zgodził się.
Po wielu miesiącach syzyfowych poszukiwań, odnalazł piękne jezioro nieopodal Wrotkowa. Postanowił się w nim wykąpać. Wtem zobaczył Dżoanę. Zabrał ją siłą do zamku.
Król na ich cześć założył miejscowość i nadał nazwę zalewowi, które nazwał od imienia elfa. Były to Zembrzyce i Zalew Zembrzycki. Od tej pory wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Dawno temu żyła piękna kobieta która nie miała imienia i wszyscy mówili na nią Zamborzyca. Była bardzo dobra dla wszystkich ale pewnego dnia zachorowała.Ojciec ogłosił konkurs "kto znajdzie bardzo żadkie znajdujące się w grociw smoka lekarstwo na chorobe córki dostanie jej rękę". Było wielu śmiałków lecz nikt nie był w stanie pokonać smoka. Czas leciał. Minął tydzień. Zamborzyca ledwo oddychała. Wszyscy myśleli że to już koniec, aż nagle pojawił się piękny rycerz i chciał podjąc się wyzwaniu. Ojciec pokazał mu drogę, a on czym prędzej popędził po lekarstwo. Po długiej i męczącej drodze dotarł na miejsce. Próbował zabić smoka lecz on był lepszy. Postanowił pokonać go sprytem. Zawinał w woreczek trochę siarki i wrzucił do groty. Smok uciekł, a rycerz z łatwością wziął lek. Po powrocie okazało się, że chora kobieta nie oddycha od 5minut. Chłopak był załamany. Nie zastanawiając się pobiegł do kobiety dał jej lekarstwo i pocałował ją.Kobieta po chwili ocknęła się. Nie wiedziała co się stało. Ojciec opowiedział jej wszystko. Rycerz dostał swoją nagrodę. Po jakimś czasie ojciec postanowił nazwać miasto "Zamborzyce" na cześć tego cudownego ozdrowienia. Córka wraz ze swoim wybawcą żyli długo i szczęśliwie!!!