Wymyśl kródkie, śmieszne opowiadanie z zastosowaniem wyrazów z "h" (samym!) Dla mojej polonistki to przynajmniej 1 strozna z zeszytu. Prosiła bym żeby tekst był sensowny, bo sama myślałam nad czymś a'la hipopotam w helikopterze xDDD
domkamaj
Hania huśtała się na hiszpańskim hamaku, zajadała hamburgery i czekała na inne dzieci z Himalajów. Wnet przyhulał Henio na holenderskiej hałaśliwej hulajnodze. Zaraz potem Honorata przyleciała historycznym helikopterem. Wszyscy poszli na hawajska herbatę i herbatniki z Helu. Hucznie dołączyli do nich hokeiści, którzy harcując wyszli z hali sportowej i harcerze z druhami i druhnami, którzy wrócili ze zbiórki harcerskiej. Gdy wszyscy byli już razem, przyszła babcia Hela, dziadek Hubert oraz ciocia Halina i powiedzieli, że zrobił się straszny hałas i harmider. Za niecałą godzinę cała grupa haftowała błahe wzory na pysznych herbatnikach przeznaczonych dla hipopotamów.