W Stanach Zjednoczonych ludność rozmieszczona jest dość nierównomiernie. Występują obszary kompletnie niezaludnione. Te oraz inne najsłabiej zaludnione obszary charakteryzują się niekorzystnym klimatem, złymi warunkami przyrodniczymi lub są słabo zurbanizowane (mało miast). Dla kontrastu, w największych miastach USA takich jak np. Nowy York czy Los Angeles gęstość zaludnienia wynosi parę tysięcy na km2. Ludzie decydują się żyć w tych obszarach ze wzlględu na mozliwosć jakie otwierają się przed nimi z racji życia w sużych miastach (oferty pracy, rozrywka itp) Ogólnie, sporo ludności skupia się na wybrzeżach Atlantyku, z powodu usytułowania tam dużych miast oraz łagodnych warunków klimatycznych, przyrodniczych, a także nizinnej rzeźby terenu. Swoją rolę odgrywają też czynniki historyczne - tam kolonizatorzy z Europy zakładali swoje kolonie. Te obszary też pozwalają na bliższy kontakt z Europą.
W Stanach Zjednoczonych ludność rozmieszczona jest dość nierównomiernie. Występują obszary kompletnie niezaludnione. Te oraz inne najsłabiej zaludnione obszary charakteryzują się niekorzystnym klimatem, złymi warunkami przyrodniczymi lub są słabo zurbanizowane (mało miast). Dla kontrastu, w największych miastach USA takich jak np. Nowy York czy Los Angeles gęstość zaludnienia wynosi parę tysięcy na km2. Ludzie decydują się żyć w tych obszarach ze wzlględu na mozliwosć jakie otwierają się przed nimi z racji życia w sużych miastach (oferty pracy, rozrywka itp) Ogólnie, sporo ludności skupia się na wybrzeżach Atlantyku, z powodu usytułowania tam dużych miast oraz łagodnych warunków klimatycznych, przyrodniczych, a także nizinnej rzeźby terenu. Swoją rolę odgrywają też czynniki historyczne - tam kolonizatorzy z Europy zakładali swoje kolonie. Te obszary też pozwalają na bliższy kontakt z Europą.