Jest to nieco ironiczne ujęcie próśb do Boga z modlitwy Froncoisa Villona. Prosi on Boga, aby Ten podarował mądrym ludziom jeszcze więcej rozumu, tchórzliwym ułatwił ucieczkę, a szczęśliwcom, którym wiedzie się w życiu, dał jeszcze więcej pieniędzy. Są to więc prośby o rzeczy zbędne tym ludziom. Uważam, że w tym kontekście podmiot liryczny jest ironiczny i wypomina Stwórcy to, że Ci, którzy coś posiadają, wciąż mają tego więcej i więcej. Natomiast osoby biedne, odważne i niewykształcone mają w życiu od nich gorzej, nawet jeśli są tacy nie ze swojej winy.
Jest to nieco ironiczne ujęcie próśb do Boga z modlitwy Froncoisa Villona. Prosi on Boga, aby Ten podarował mądrym ludziom jeszcze więcej rozumu, tchórzliwym ułatwił ucieczkę, a szczęśliwcom, którym wiedzie się w życiu, dał jeszcze więcej pieniędzy. Są to więc prośby o rzeczy zbędne tym ludziom. Uważam, że w tym kontekście podmiot liryczny jest ironiczny i wypomina Stwórcy to, że Ci, którzy coś posiadają, wciąż mają tego więcej i więcej. Natomiast osoby biedne, odważne i niewykształcone mają w życiu od nich gorzej, nawet jeśli są tacy nie ze swojej winy.