Wyjaśnij jak rozumiesz słowa wypowiedziane przez jednego z bohaterów: ''Nie wolno spatałaszyć szans, które dostaliśmy do rąk''.
Nie ma to być żadna rozprawka ani nic wtym stylu tylko krótka dziesięciozdaniowa wypowiedż.
Proszę o szybkie rozwiązanie bo mam to na jutro.
More Questions From This User See All
"Nie ma co gadać, powiodło nam się! Nie wolno nam spatałaszyć szans, które dostaliśmy do rąk". Te słowa jednego z bohaterów "Kamieni na szaniec" powinny być drogowskazem dla młodych ludzi. Oni umieli wykorzystać to co dostali od życia, w sposób właściwy wykorzystali to co otrzymali w szkole, domu rodzinnym i środowisku, ale mieli też to szczęście, że trafili na mądrych rodziców, dobrych wychowawców, a w efekcie sami mogli stworzyć udane środowisko koleżeńskie. Mieli bowiem wzorce osobowe, których najczęściej brakuje nam dzisiaj. To pomogło im podjąc walkę, gdy była taka potrzeba i nikt nie musiał ich do tego przekonywać. Przytoczone przeze mnie na wstępie słowa oznaczają, że głupcem jest ten, który dostając od życia szansę nie wykorzysta jej. Tylko jak to uczynić dzisiaj? Skłócone i często rozbite rodziny, wątpliwa reforma oświaty, zbiurokratyzowana szkoła, która uczy, ale nie wychowuje, gdzie brak miejsca dla indywidualności. Gdzie znalezć te szanse jeśli trudno je dostać?
Wiem jedno, że gdybym poczuła, że dostaję szansę to na pewno bym jej nie spatałaszyła ....