Kiedy spotyka mnie coś smutnego czuję się zdecydowanie źle... Jakby już nigdy świat nie mógłby się naprawić. Łzy nic nie dają, ale... pomagają. W takich chwilach lubię zamknąć się w swoim pokoju i myśleć, posłuchać muzyki. Pomaga też rozmowa z kimś zaufanym. Ale to nie mogą być rodzice, bo choć to oni mnie kochają najbardziej, to jednak przyjaciółka nie wyśmieje moich problemów. Ona ma podobne... Smutki ogarniają mnie rzadko, ale jeśli to z całą mocą. Ale to przemija, więc nie ma co zamykać się w sobie.
Kiedy spotyka mnie coś smutnego czuję się zdecydowanie źle... Jakby już nigdy świat nie mógłby się naprawić. Łzy nic nie dają, ale... pomagają. W takich chwilach lubię zamknąć się w swoim pokoju i myśleć, posłuchać muzyki. Pomaga też rozmowa z kimś zaufanym. Ale to nie mogą być rodzice, bo choć to oni mnie kochają najbardziej, to jednak przyjaciółka nie wyśmieje moich problemów. Ona ma podobne... Smutki ogarniają mnie rzadko, ale jeśli to z całą mocą. Ale to przemija, więc nie ma co zamykać się w sobie.