Potrzebuje długie oraz dość trudne dyktando z "rz" i "ż".
dominika98g
Nadeszła juٱjesień. Dٱewa i kٱewy pokrywają róٱnokolorowe liście. Czerwienią się owoce jaٱębiny. Pod rozłoٱystym kasztanowcem jest duٱo kasztanów. Zwieٱęta gromadzą zapasy w swoich spiٱarniach. Pٱyroda wczesną jesienią jest bardzo piękna. (rz i ż niewynienne, rz po spółgłoskach, końcówka ów, zmiękczenia, wielka litera na początku zdania)
Przy krawężniku stali przechodnie i przekrzykiwali się nawzajem. Na skrzyżowaniu zobaczyłem przestraszonego brzdąca. W rękach trzymał piłkę nożną. Kierowca ciężarowego samochodu zdążył w porę zatrzymać auto. O tym zdarzeniu powiedziałem w szkole. Będzie dla nas przestrogą.
Mężczyzna na rowerze pędził leśną ścieżką. Nagle zaczepił nogą o korzenie i przewrócił się. Otrzepał z kurzu ubranie i uważnie obejrzał rower. Przed nim jeszcze duży odcinek drogi do przebycia. Na przejeździe kolejowym musi być bardzo ostrożny. O trzeciej ma odebrać ważną przesyłkę.
Na rozgrzanym asfalcie wygrzewał się jeż. Wrzuciłem ostrożnie zwierzątko do koszyka. Przeskoczyłem rów i położyłem jeża pod krzakiem. W lesie znajdzie pożywienie i nikt nie wyrządzi mu krzywdy.
Malutki Jurek uwielbia zabawy ze starszym rodzeństwem. Późnym popołudniem dzieci wyszły na dwór. Pchały wózek z maluchem wokół podwórka. Dziś ta zabawa szybko mu się znudziła. Wtedy Ula włożyła do wózka pluszowego królika. Ale Jurek wierzgał nóżkami i kręcił główką. Dopiero wspólna zabawa gumową piłką rozweseliła maluszka.
Przy krawężniku stali przechodnie i przekrzykiwali się nawzajem. Na skrzyżowaniu zobaczyłem przestraszonego brzdąca. W rękach trzymał piłkę nożną. Kierowca ciężarowego samochodu zdążył w porę zatrzymać auto. O tym zdarzeniu powiedziałem w szkole. Będzie dla nas przestrogą.
Mężczyzna na rowerze pędził leśną ścieżką. Nagle zaczepił nogą o korzenie i przewrócił się. Otrzepał z kurzu ubranie i uważnie obejrzał rower. Przed nim jeszcze duży odcinek drogi do przebycia. Na przejeździe kolejowym musi być bardzo ostrożny. O trzeciej ma odebrać ważną przesyłkę.
Na rozgrzanym asfalcie wygrzewał się jeż. Wrzuciłem ostrożnie zwierzątko do koszyka. Przeskoczyłem rów i położyłem jeża pod krzakiem. W lesie znajdzie pożywienie i nikt nie wyrządzi mu krzywdy.
Malutki Jurek uwielbia zabawy ze starszym rodzeństwem. Późnym popołudniem dzieci wyszły na dwór. Pchały wózek z maluchem wokół podwórka. Dziś ta zabawa szybko mu się znudziła. Wtedy Ula włożyła do wózka pluszowego królika. Ale Jurek wierzgał nóżkami i kręcił główką. Dopiero wspólna zabawa gumową piłką rozweseliła maluszka.