Wierszyk o kłopotach jakiegoś przedmiotu codziennego użytku ;)
HubertZiom
Zakochani mówili - przecież nie do wiary czy to prawda może się nam zdaje czy tak łatwo się spotkać cierpiącym na miłość w świecie w którym kłopoty nasze nie ustaną bo jak diabeł ucieknie odejdzie i anioł Jesteś i nie ma ciebie. Ten sam znowu innytrochę na odczepnego i trochę na nibyjak len co kwitnie niebiesko, biało i różowo choć świat i zmierzch sprawia że inne kolory Czy to ty jesteś blisko jakbyś słuchał sercai jak matka przychodzisz przez środek sumienia jesienią deszcz zasłania, zimą śnieg zabawny Ten którego się kocha jest wciąż niewidzialny
czy to prawda może się nam zdaje
czy tak łatwo się spotkać cierpiącym na miłość
w świecie w którym kłopoty nasze nie ustaną
bo jak diabeł ucieknie odejdzie i anioł
Jesteś i nie ma ciebie.
Ten sam znowu innytrochę na odczepnego i
trochę na nibyjak len co kwitnie niebiesko, biało i różowo
choć świat i zmierzch sprawia że inne kolory
Czy to ty jesteś blisko jakbyś słuchał sercai jak matka przychodzisz przez
środek sumienia jesienią deszcz zasłania, zimą śnieg zabawny
Ten którego się kocha jest wciąż niewidzialny