Za oknem widac mały piękny sad. Drzewa sa całe w kwiatach które zapylaja pszczoły. Pośrodku sadu znajduje sie mała huśtawka na której buja sie mała dziewczynka. W poblizu znajduje sie staw nad którym ktos siedzi i łowi ryby. Obok stawu jest łąka na której jest dużo żółtych mleczy, nie daleko widac skaczącego zająca. Gdy spojrzymybardzo daleko widac jakis mały las, do którego prowadzi polna droga. Patrzac w górę widać piękne błękitne niebo a na niebie lecacy samolot zostawiający za soba białe linie.Obok sadu widac jakis mały ogródek w którym rosna kwiaty. W ogrodzie znajduje sie małe oczko wodne. obok którego są jakies kamienie po których spływa woda. Opisując ten widok za oknem wszytko wydaje sie takie kolorowe i spokojne.
Więcej nie potrafie opisać mam nadzieję że dostanę najlepsze rozwiazanie.;P
Dziś rano było około godziny 8:00. Wstałam i od razu otworzyłam okno do mojego pokoju. Zobaczyłam zaśnieżoną drogę po której przejeżdżało po woli parę samochodów także ludzie szli drogą. Pięknie to wyglądało, może było około -5 stopni Celcjusza to nie dużo. Kiedy oddychałam powstawał mały dymek który zaraz znikał. Mogłam dostrzec w oddali duży pięknie ośnieżony dąb, wyglądał jakby patrzył się na mnie. Śnieg lekko pruszył z nieba osiadał na mojej zziębniętej ręce.
Byłam trochę zaspana. Świat wyglądał czasem jakby był z lodu i nic się nie przemieszczało wszystko stało w miejscu a ja mogłabym tym kierować, że świat jest pod moją władzą. Gdzieś tam w dali było widać polną drogę po której zawsze chodziłam z kolegami i koleżankami. Na zewnątrz wszystko było zamarznięte na kostkę lodu. Ten krajobraz wydaje się taki inny spokojny, a nie taki w biegu kiedy nie mamy na nic czasu.
-----
Za oknem widzę piękną wielką polanę całą w kwiatach było ich tam może tysiąc czy milion. Był też piękny sad z jabłkami mojego dziadka. Było to lato więc były już truskawki piękne duże i dojrzałe. Słońce odbijało się od nich. Niebo piękne błękitne bez żadnej chmurki; niedaleko duży lasek widać jak wychodzą z niego sarny, by pobiegać na polanie. Tuż obok po drugiej stronie biegające konie cieszące się życiem. Zaraz obok płynie mały strumyczek biegnący z lasku, płynie w nim czysta krystalicznie woda zdana do picia. W sadzie piękne duże jabłka; piękne czerwoniutkie i bardzo soczyste. Gdzieś tam w oddali można zobaczyć małą zjeżdżalnię gdzie bawią się małe dzieci bardzo szczęśliwe. Ten krajobraz dodaje nam dużo szczęścia
Za oknem widac mały piękny sad. Drzewa sa całe w kwiatach które zapylaja pszczoły. Pośrodku sadu znajduje sie mała huśtawka na której buja sie mała dziewczynka. W poblizu znajduje sie staw nad którym ktos siedzi i łowi ryby. Obok stawu jest łąka na której jest dużo żółtych mleczy, nie daleko widac skaczącego zająca. Gdy spojrzymybardzo daleko widac jakis mały las, do którego prowadzi polna droga. Patrzac w górę widać piękne błękitne niebo a na niebie lecacy samolot zostawiający za soba białe linie.Obok sadu widac jakis mały ogródek w którym rosna kwiaty. W ogrodzie znajduje sie małe oczko wodne. obok którego są jakies kamienie po których spływa woda. Opisując ten widok za oknem wszytko wydaje sie takie kolorowe i spokojne.
Więcej nie potrafie opisać mam nadzieję że dostanę najlepsze rozwiazanie.;P
Dziś rano było około godziny 8:00. Wstałam i od razu otworzyłam okno do mojego pokoju. Zobaczyłam zaśnieżoną drogę po której przejeżdżało po woli parę samochodów także ludzie szli drogą. Pięknie to wyglądało, może było około -5 stopni Celcjusza to nie dużo. Kiedy oddychałam powstawał mały dymek który zaraz znikał. Mogłam dostrzec w oddali duży pięknie ośnieżony dąb, wyglądał jakby patrzył się na mnie. Śnieg lekko pruszył z nieba osiadał na mojej zziębniętej ręce.
Byłam trochę zaspana. Świat wyglądał czasem jakby był z lodu i nic się nie przemieszczało wszystko stało w miejscu a ja mogłabym tym kierować, że świat jest pod moją władzą. Gdzieś tam w dali było widać polną drogę po której zawsze chodziłam z kolegami i koleżankami. Na zewnątrz wszystko było zamarznięte na kostkę lodu. Ten krajobraz wydaje się taki inny spokojny, a nie taki w biegu kiedy nie mamy na nic czasu.
-----
Za oknem widzę piękną wielką polanę całą w kwiatach było ich tam może tysiąc czy milion. Był też piękny sad z jabłkami mojego dziadka. Było to lato więc były już truskawki piękne duże i dojrzałe. Słońce odbijało się od nich. Niebo piękne błękitne bez żadnej chmurki; niedaleko duży lasek widać jak wychodzą z niego sarny, by pobiegać na polanie. Tuż obok po drugiej stronie biegające konie cieszące się życiem. Zaraz obok płynie mały strumyczek biegnący z lasku, płynie w nim czysta krystalicznie woda zdana do picia. W sadzie piękne duże jabłka; piękne czerwoniutkie i bardzo soczyste. Gdzieś tam w oddali można zobaczyć małą zjeżdżalnię gdzie bawią się małe dzieci bardzo szczęśliwe. Ten krajobraz dodaje nam dużo szczęścia
Proszę 2 opisy xD Liczę na naj :)