Więcej w Tobie anioła czy diabła?
Napisz, którego więcej i dlaczego?
Zaskocz mnie odpowiedzią!
To musi być coś oryginalnego , nie jakieś wymienione wady i zalety , coś zaskakującego ;)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Ja myślę, że więcej we mnie diabołka niż aniołka :D Chociaż wszystkiego po trochu. Aniołek napewno z zewnatrz- jak zrobiłam cos w szkole, to moj niepozorny wyglad drobniutkiej dziewczynki sprawial ze nigdy nie trafialam do kregu podejrzanych.Nie zawsze to zależy ode mnie ale robiąc zwykłą rzecz, wychodzi że zawsze odbierane jo jest jakbym coś robiła celowo - przyznam się że nieraz tak jest nawet często. Oto kilka moich przykladow tych nie celowych i tych celowych.
Raz tata rozdarł jakoś torebki od cukru i soli, przesypał do foliowych torebek. Wpadłam na pomysł że ugotuje makaron. Posoliłam makaron i wydawal mi sie mało slony, posoliłam jeszcze, i nadal byle jaki. Pomyślałam ze tata kupił jakąś ta sól " biedronkową " .. więc wsypałąm całą paczkę. Nie wiedziałam że tata wtedy rozdarł tez torebkę od cukru i okazało sie ze wsypalam mu całą torebkę cukru zamiast soli. Oczywiscie wyszło ze znowu żart z mijej strony no ale tata zjadł
Raz policja złapała mnie za przekroczenie prędkości jazdy rowerem ( ale to dłuha historia )
Raz będąc w szpitalu w 6 osobowej sali leżałam z 1 horą dziewczyną coś ala choroba sieroca i wyglad jak samara w ringu. Siadała w nocy , odwracała się w moją stronę i patrzyła sie na mnie , bujając się jak na swoją ofiarę. Leżały z nami też 2 dziewczyny które nie były zbyt lubiane w otoczeniu oraz 2 z którymi miałam bardzo dobre stosunki. Pewnej nocy jedna z moich koleżanek wpadła na pomysł żeby " samare" wysmarowac pastą do zębów ( nie bylo mnie akurat wtedy ). Moja kolezanka nacisneła za mocno na tubkę z pastą tak że prawie cała wyleciała na ową koleżankę i nie wiedziałyśmy co zrobić - wiadomo że będzie na nas. Wtedy wpadłam na genialny pomysł, żebyśmy i my się wysmarowały. Najpierw koleżanki myślały że żartuje , ale jak zobaczyły że się wysmarowałam, postanowiły zrobić to samo. Wróciłyśmy do łóżek i po cichu rozmawiałyśmy. Nagle budzi się " Samara" niechcący przejeżdżając ręką po twarzy, tak iż wyglądało to jeszcze gorzej niż było. Zobaczyła na dłoni pastę i poszła do pielęgniarek. Pielęgniarki weszły do sali , zapaliły światło i co zobaczyły ?? W sali wymazane są 4 dziewczyny a nie jedna a 2 ( te nielubiane ) są nietknięte :D pielęgniarki zaczeły nas budzić, co nie było łatwe bo udawałyśmy mocno zaspane ( to była ok 3 w nocy ) :D kazały nam się myć a oberwało się tym 2 niewymazanym :D one się zapierały a pielęgniarki uważały że nikt inny tego nie zrobił a same się napewno nie wymazały
Raz przyniosłam gumową kupkę do szkoły, położyłam na środku korytarza na chusteczkach i klasą zrobiliśmy sztuczny tłok. Przechodziła chemiczka, zaczeła przepychać się przez klasę by zobaczyć co się dzieje i staneła jak wryta .. powiedziała do mojego kolegi żeby to sprzątnął a on wyciągnął dłoń a ona zaczeła na niego krzyczeć że nie ręką tylko niech do sprzątaczki po rękawiczki poszedł i jakąś szufelkę
w zapasie mam jeszcze kilka innych historii :D chociazby jak kupiłam mamie kwiatka w święto zmarłych - ale to nie dlatego że jej źle życzyłam ale ten był wyjątkowo śliczny - mimo że cmentarny ;)