Mój ty nieśmiały święty biedny anonimie nie szeptałeś mój Boże nie wołałeś Pan Bóg tak chciałeś Jemu służyć by o tym nie wiedział
czemu krzyż swój ukryłeś zataiłeś rany nie udźwigniesz w sekrecie wiary bez niewiary.
to był wiersz a teraz moja interpretacja. Wszystkie wiersze ks. Twardowskiego są przepełnione miłością , nadzieją , i wiarą. Ten wierz jest jakimś człowieku, który chciał służyć Bogu. Nie szeptał mój Boże nie wołał Pan Bóg. "Czemu krzyż swój ukryłeś zataiłeś rany" - czyli czemu zataił swoje rany, krzywdy które mu wyrządzono. "nie udźwigniesz w sekrecie wiary bez niewiary" nie zatai że wierzy gdy nie wierzy.
Mój ty nieśmiały święty
biedny anonimie
nie szeptałeś mój Boże
nie wołałeś Pan Bóg
tak chciałeś Jemu służyć
by o tym nie wiedział
czemu krzyż swój ukryłeś
zataiłeś rany
nie udźwigniesz w sekrecie
wiary bez niewiary.
to był wiersz a teraz moja interpretacja.
Wszystkie wiersze ks. Twardowskiego są przepełnione miłością , nadzieją , i wiarą. Ten wierz jest jakimś człowieku, który chciał służyć Bogu. Nie szeptał mój Boże nie wołał Pan
Bóg. "Czemu krzyż swój ukryłeś zataiłeś rany" - czyli czemu zataił swoje rany, krzywdy które mu wyrządzono. "nie udźwigniesz w sekrecie wiary bez niewiary" nie zatai że wierzy gdy nie wierzy.