Podejżewam, że nikt nigdy nie będzie płacił niczego na innych, ale nienawiść do tego można troszeczkę złagodzić. Po pierwsze apelacje: podatki płacimy my (np. na emerytów), ale później inni będą płacili na nasze emerytury. Uważam, że dobrym pomysłem były by krótkie reklamy w telewizji pokazujące np. babcie, która dziękuje za emeryture czy człowieka niepełnosprawnego lub biednego, który dziękuje za pomoc, czyli za pieniądze, które dostaje właśnie z naszych podatków.
- zmniejszyc je, tak zeby byly sensowna kwotą
- zaczac je racjonalnie wykorzystwac, tak zeby ludzie wiedzieli jakies efekty np. budowy placow zabaw, zlobkow, nowe realne miejsca pracy
-rzetelnie rozliczac sie z nich przed obywatelami
Podejżewam, że nikt nigdy nie będzie płacił niczego na innych, ale nienawiść do tego można troszeczkę złagodzić. Po pierwsze apelacje: podatki płacimy my (np. na emerytów), ale później inni będą płacili na nasze emerytury. Uważam, że dobrym pomysłem były by krótkie reklamy w telewizji pokazujące np. babcie, która dziękuje za emeryture czy człowieka niepełnosprawnego lub biednego, który dziękuje za pomoc, czyli za pieniądze, które dostaje właśnie z naszych podatków.