Dzisiaj, z sierocinca miał przyjechać do nas chłopiec. Miał pomagać mnie i Mateuszowi w gospodzie. Wielkie zatem było moje zdziwienie, gdy Mateusz przywiózł do nas dziewczynkę. I to jeszcze rudą! W pierwszej chcwili chciałam na nią nakrzyczeć i wygnać z powrotem do sierocinca. Jednak było mi jej szkoda. Wydawała się miła. Po rozmowie z moim bratem te słowa się potwierdziły. Dziewczynka miała wielką wyobraźnie, obiecała nam pomagać i nie sprawiać problemów.
Dzisiaj, z sierocinca miał przyjechać do nas chłopiec. Miał pomagać mnie i Mateuszowi w gospodzie. Wielkie zatem było moje zdziwienie, gdy Mateusz przywiózł do nas dziewczynkę. I to jeszcze rudą! W pierwszej chcwili chciałam na nią nakrzyczeć i wygnać z powrotem do sierocinca. Jednak było mi jej szkoda. Wydawała się miła. Po rozmowie z moim bratem te słowa się potwierdziły. Dziewczynka miała wielką wyobraźnie, obiecała nam pomagać i nie sprawiać problemów.