W dłuższej wypowiedzi (co najmniej 3 argumenty) przedstaw swe zdanie na temat "Kogo we mnie więcej, Ikara czy Dedala"
Jak dla mnie to bez różnicy kogo wybierzecie.
jupol
Od lat ludzkim marzeniem było wzbicie sie w przestworza.dziś wiemy, że dzięki zdobyczom nauki i techniki nie jest to takie trudne jakby sie wydawało mitycznym bohaterom dedalowi i Ikarowi. Podniebny lot miał być dla Dedala nadzieją na uwolnienie sie od władcy i powrót do ojczyzny. ikar potraktowal to jako przygodę życia. Ja równiez mam swoje marzenia. Porownując się do mitologicznych bohaterów uważam że blizej mi do Ikara. Po pierwsze podobnie jak on jestem młody. Byc może nie zdaję sobie sprawy, jakie niebezpieczenstwa wiążą sie z realizacją niebezpiecznych planów, ale uważam, że czasami warto postawić wszystko na jedna kartę. Po drugie Ikar nie posluchał Dedala, ale tylko dlatego, że chciał sprawdzić , co kryje się ponad chmurami.Może nie do końca wierzył, że iprzestrogą ojca się spełni. Ja tez czasami chcę być mądzrejszy od dorosłych, a potem tego żałuję. Wreszcie śmierć Ikara, bezsensowna, ale jakże symboliczna. Myslę, że każdy chcialby stąc się dla potomnych symbolem ludzkich marzeń. we mnie tez tkwi taki odłamek próżności - pozostać w pamięci wielu. Podsumowując, myslę że przytoczone argumenty potwierdzaja moja opinie, że bliżej mi do Ikara niż Dedala.
Ja równiez mam swoje marzenia. Porownując się do mitologicznych bohaterów uważam że blizej mi do Ikara.
Po pierwsze podobnie jak on jestem młody. Byc może nie zdaję sobie sprawy, jakie niebezpieczenstwa wiążą sie z realizacją niebezpiecznych planów, ale uważam, że czasami warto postawić wszystko na jedna kartę.
Po drugie Ikar nie posluchał Dedala, ale tylko dlatego, że chciał sprawdzić , co kryje się ponad chmurami.Może nie do końca wierzył, że iprzestrogą ojca się spełni. Ja tez czasami chcę być mądzrejszy od dorosłych, a potem tego żałuję.
Wreszcie śmierć Ikara, bezsensowna, ale jakże symboliczna. Myslę, że każdy chcialby stąc się dla potomnych symbolem ludzkich marzeń.
we mnie tez tkwi taki odłamek próżności - pozostać w pamięci wielu.
Podsumowując, myslę że przytoczone argumenty potwierdzaja moja opinie, że bliżej mi do Ikara niż Dedala.