Pewnego dnia gdy poszłam z dziadkiem do lasu w połowie drogi dziadek przypomniał sobie że nie umył zembów a rozpoznałam po tym jak mi chuchnoł .
Nagle usłyszałam chrzęst w krzakach i podeszłam zobaczyłam tam chrząszcza trochę na początku się przestraszyłam a dziadek był chytry i go zabił . W lesie było dużo chwastów . Przyznam się że boje się chodzić po lesie i chwytam się kogoś za rękę . Było tam dużo śmieci a najwięcej opakowań z chrupków .
Pewnego dnia gdy poszłam z dziadkiem do lasu w połowie drogi dziadek przypomniał sobie że nie umył zembów a rozpoznałam po tym jak mi chuchnoł .
Nagle usłyszałam chrzęst w krzakach i podeszłam zobaczyłam tam chrząszcza trochę na początku się przestraszyłam a dziadek był chytry i go zabił . W lesie było dużo chwastów . Przyznam się że boje się chodzić po lesie i chwytam się kogoś za rękę . Było tam dużo śmieci a najwięcej opakowań z chrupków .