Ułóż dialog . próbujesz wymusić na rodzicu zakupienie dla ciebie slodyczy , zabawek i ubrań . rodzić odmawia argumentujac potrzebami swiatecznego stolu , produkty do ciasta , koszyczka , na stol . plis zrobcie
Ewela12
Ty: mamusiu, kupisz mi coś słodkiego? nie mam już się czym bawić, może jeszcze jakąś zabaweczkę i jakieś ubranko Mama: ależ dziecko, idą święta i trzeba zrobić zakupy na świąteczny stół Ty: mamusiu, proszę Cię Mama: hmmm... no nie wiem. A jeśli nie starczy na wszysko? Ty: można przecież kupić coś taniego, nie musza to być rzeczy z górnej półki Mama: hmmm. Ty: obiecuję, że bede grzeczna i bede Ci we wszystkim pomagać Mama: no dobrze dziecko
0 votes Thanks 0
kujon500100900
-Mamo kup mi laysy... -Nie -Dlaczego??? -Ponieważ trzeba kupić mąkę, proszek do pieczenia, mleko i inne produkty. -No ale, potem kupisz mi laysy?? -Nie bo potem idziemy po jajka i barszcz biały w torebce. -No, ale to tylko jedna mała paczuszka laysów! -O nie! jak chcesz słodycze to zaczekaj do poświęcenia pokarmów wtedy dam Ci baranka z cukru a nie jakieś laysy! -Ale mamo... - Żadnego ale, koniec tematu! -No ale... - KONIEC! -No dobra niech już będzie ten baranek...
nie mam już się czym bawić, może jeszcze jakąś zabaweczkę i jakieś ubranko
Mama: ależ dziecko, idą święta i trzeba zrobić zakupy na świąteczny stół
Ty: mamusiu, proszę Cię
Mama: hmmm... no nie wiem. A jeśli nie starczy na wszysko?
Ty: można przecież kupić coś taniego, nie musza to być rzeczy z górnej półki
Mama: hmmm.
Ty: obiecuję, że bede grzeczna i bede Ci we wszystkim pomagać
Mama: no dobrze dziecko
-Nie
-Dlaczego???
-Ponieważ trzeba kupić mąkę, proszek do pieczenia, mleko i inne produkty.
-No ale, potem kupisz mi laysy??
-Nie bo potem idziemy po jajka i barszcz biały w torebce.
-No, ale to tylko jedna mała paczuszka laysów!
-O nie! jak chcesz słodycze to zaczekaj do poświęcenia pokarmów wtedy dam Ci baranka z cukru a nie jakieś laysy!
-Ale mamo...
- Żadnego ale, koniec tematu!
-No ale...
- KONIEC!
-No dobra niech już będzie ten baranek...