Układ sił w Europie i Rzeczypospolitej w końcu XVII w.
prosze o pomoc musze mieć to na dziś!!!
kamusz
Rzeczpospolita nie miała naturalnych granic, króre zabezpieczałyby jej terytorium przed sąsiadami. Długa i słabo umocniona granica wschodnia była stale narażona na ataki moskiewskie. Na południowym wschodzie otwarte, stepowe tereny, niedostatecznie chronione przed najazdami Tatarów otrzymały nazwę "płonącego pogranicza". Na północy rosło państewko pruskie. Tylko zachodnia granica była stabilna. Szlachta polska nie prowadziła wojen zaczepnych, uważała wiec ze utrzymywanie licznej stałej armii obciąża społeczeństwo i może być oparciem dla absolutystyxcznych dążeń królów. Tymczasem pospolite ruszenie szlacheckie w ówczesnej Europie było anachronizmem, a wojsko kwarciane czy piechota wybraniecka nieliczne. Polsce brakowało też floty wojennej. (nie wiem czy dokładnie o to Ci chodzi, wiec daj znać jak mam pisać dalej)