To pomylenie gatunku wymaganej lektury na maturze jest błędem kardynalnym rzeczowym? Na tegorocznej próbnej maturze maturze z języka polskiego pomyliłam gatunek wymaganej lektury. A mianowicie napisałam, że "Pan Tadeusz" jest powieścią, co oczywiście jest nie prawdą. Nauczycielka uznała to za błąd kardynalny i zbiła całą pracę do zera nie sprawdzając reszty. Uważacie, że postąpiła słusznie, czy powinna jedynie odjąć punkty za treść i uznać to za błąd rzeczowy?
mateuszzajebist
Powinna odjąć punkt za treść i uznać błąd żeczowy