Temat rozprawki : "wyraź opinię na temat tezy papieża Bonifacego VIII, posługując się argumentami i przykładami z dramatu L.Kruczkowskiego pt"Niemcy" - "kto milczy ten zezwala na zło"
Proszę o dobre rozwiązanie (około 200 słów), dam naj, miernotę i spam usuwam
Teza papieża Bonifacego VIII " kto milczy ten zezwala na zło" uważam za bardzo słuszną. Nic nie robiąc także możemy wyrządzic krzywdę. Milcząc okazujemy swoje poparcie, a przynajmniej brak sprzeciwu. W ten sposób szerzy się wiele zła i nienawiści. tezę papieża Bonifacego VIII postaram sie udowodnic posługując się argumentami zaczerpnietymi z książki Leona Kruczkowskiego "Niemcy".
Pierwszym argumentem na poparcie tezy papieża Benedykta VII jest przykład żandarma Hoppe, który jak gdyby nigdy nic zabija małego żydowskiego chłopca. Strach przed represją, przemoca wobec niego jest silniejszy niż wyrzuty sumienia. Hoppe mimo, iz jego serce podpowiada mu inaczej i szkoda mu jest małego chłopca - zabija go. Jest przeciwny morderstwom ale mimo to, sam dokonuje tej zbrodni. Niczym nie rózni się więc od zbrodniarzy hitlerowskim. Swoim czynem okazuję poparcie dla takiego sysytemu w państwie. Mógł przecież wypuścić chłopca, pokazać, że nie zgadza się z sutuacja panująca w kraju, jednak boi się. Woli siedziec z tyłu, nie wychylać się. Chce jak każdy inny jakoś przezyć ten czas - czas wojen i represji. Teraz jest żandarmem, ale jeśli sprzeciwiłby się władzy, zrobiłby cos przeviwko niej, sam nie byłby wart więcej niż Zydzi dla reszty Niemców. Hoppe nie jest gotowy by cos zmienić, nie ma na tyle silnej psychiki. Woli by ten świat, zły świat,. został zmieniony, ale przez innych. Nie chec się wychylać, czym zezwala na zło, z zabijając chłopca sam je popełnia.
Kolejnym przykładem osoby zezwalającej na zło jest Willi - oficer niemiecki. Z zimna krwią mówi matce o śmierci jej syna. Dla niego śmierc jest juz czymś normalnym , nie wywołuje to w nim żadnych emocji. Nie zdaje sobie sprawy jak ważny może byc człowiek dla innego człowieka. pani Soerensen przyszła do Williego z wilka nadzieją na uzyskanie pomocy. ten zamiast sytuacją jej syna zainteresowany był jej naszyjnikiem. Wiedział juz o śmierci syna pani Soerensen, jednak wolał jej o tym nie wspominać. Nie chciał brać na siebie odpowiedzialności za jego śmierć, nie chciał oglądac jej łez i wysłuchiwać jej pretensji i złości. Umył od wszystkiego ręce. Przekazeniem tak okrutnej wiadomości obarczył kogoś innego - kogos kto nie mógł odmówić. Willi, mimo, iz sam nie zabił tego młodego człowieka, powiniem wziąć odpowiedzialność za działanie niemieckich służb - sma przecież było oficerem niemeickim. On jednak nawet sie tym nie przejął.
Kolejnym przykładem na zezwalanie na zło jest organizowanie publicznych egzekucji. Ludzie chodzą tam i patrzą na śmierc innych. jest to pewnego rodzjau rozrywka dla nich. Na świecie zapanowała juz znieczulica społeczna. Każdy martwi się tylko o sibie. Gdy umiera ktos inny, cieszą się że tym razem nie padło na nich. Do udziału w takich "widowiskach" zmuszani są także najbliżsi skazanego jak np. Fanchette. Już sam fakt śmierci bliskiej osoby to ogromne przeżycie, a co dopiero oglądanie tej śmierci. Patrzenie na egzekucję i ta świadomość, że nie można nic zrobić. Ludzie którzy przychodzą na te pokazy egzekucji także zezwalają na zło. Dają sygnał, że nie mają nic przeciwko temu, a wręcz im sie to podoba. Dają tym wyraz sowjej akceptacji dla zbrodni. Wszytsko im jedno, dopóki sami nei zotają aresztowani.
Reasumując można zauważyć że "kto milczy ten zezwala na zło". Ludzie wolą stać z boku, wolą aby ktos inny zmieniał świat za nich. Obserwuja co się dzieje, jednak sami nie kiwną nawet palcem. Władze nie widząc sprzeciwu, dalej wykonują swoja "pracę". Na świecie nigdy nie zapanuje pokój jesli ludzie bedą wykazywać tak bierną postawę. uważam, iz należy zebrać sie na odwage i zrobic ten pierwszy krok, jeśli widzimy, że ktoś czyni źle.