Marzec.Wracamy z parku. Wreszcie przeszła zima. Spod stopniałego śniegu wyjrzały murawy. Drzewa nagie, lecz pierwsze kiełkują już trawy, Choć na stawie zielony, cienki lód się trzyma.
Z upojonymi wioą wracamy oczyma, Krokiem lekkim, jak podczas tanecznej zabawy, Ulicą po słonecznej stronie idziem prawej, Za sobą ciepło słońca czujemy plecyma.
W rozpiętych płaszczach śpieszą ochoczo przechodnia. Jacyś świeżsi, wesoło patrzą i pogodnie; Niańki z dziećmi wychodzą z ciemnych domów sieni.
A my, pierwszą przechadzką dumnie upojeni, Idziem w miasto po płytach suchych już chodników. Z grudkami pulchnej ziemi na piętach trzewików.
Zadanie.
Wiosna w parku - opis
MissKaty
Wiosną, jest pięknie. Śnieg się topi, przebiśniegi już chcą wyjrzeć na świat. Wystawiają swoje główki, umilając ludziom życie. Mróz już nie trzyma w napięciu i chłodne emocje opadają. Wystarczy wyjść do parku i napatrzeć sie na to piękno, od nie odwracając się ani na krok. Nie mogąc oderwać oczu od ślicznych przylaszczek, krokusów i innych kwiatów. Na stawie choć lód jeszcze nie opada, to już wiadomo, że za niedługo popłynie tu przejrzysta woda. Trawy już zaczynają kiełkować. Przyroda budzi się do życia. Słoneczko też już zaczyna przygrzewać coraz mocniej. Promienie dosięgają nam w plecy. Przygrzewają jak dobra iskierka ciepła i światła. Cały świat jest uśmiechnięty. Nikt sie już nigdzie nie śpieszy, niczym nie martwi... bo po co? Nie warto! Płaszcze już nie potrzebują guzików... swetry już wypadają z szafy na najniższe półki. Świat żyje w zgodzie jest milszy dla siebie. Już najmłodsi chcą zobaczyć piękno wiosny. Chcą zobaczyć prawdziwy, inny świat.