Tekst: "Człowiek... jest tylko trzciną, najątlejszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą. Nie potrzeba, by cały wszechświat uzbroił się, aby go zmiażdżyć: mgła, kropla wody wystarczają, aby go zabić. Ale gdyby nawet wszechświat go zmiażdżył, człowiek byłby i tak czymś szlachetniejszym niż t, co go zabija, ponieważ wie, że umiera - zna przewagę, którą wszechświat ma nad nim. Wszechświat nie wie nic o tym." Polecenie: Pierwsze zdanie tekstu spełnia funkcję tezy. Jaką myśl wyraził w niej autor? Wskaż przytoczone przez niego argumenty. Daję naj :D
More Questions From This User See All
Autorowi chodzi o to, że człowiek jest mały i słaby w stosunku do wsszechświata, lecz jednak jest myślący i potrafi to czego reszta świata nie umie - czuć. Tylko i wyłącznie my ludzie jesteśmy zdolni do przemyśleń. Chodź wszechświat stawia przed nami wiele wyzwań i wydaje się jakby chciał nas zabić, to my i tak potrafimy być, jak to ujął autor "czymś szlachetniejszym" chodź powinien powiedzieć "kimś". To my, tak naprawdę mamy przewagę i my o tym wiemy.