Streść mit o Syzyfie w dziesięciu zdaniach. Proszę zróbcie mi to :[
karolina1002003
Syzyf był władcą koryntu i ulubieńcem bogów bogowie często zapraszali go na uczty na olimpie. dawali mu ambrozję i nektar dzięki czemu był zawsze silny i piękny zawsze po powrocie na ziemię plotkował o bogach i dostarczł ambrozji oraz nektaru który wcześniej ukradł. lecz pewnego dnia wyjawił wielką tajemnicę zeusa i został skazany na śmierć zeus przysłał do niego bożka śmierci tanatosa lecz podstępny syzyf uwięził go przez pewien czas ludzie nie umierali lecz wkrótce to się wydało i syzyf został zabity jednak miał jeszcze jeden podstęp przed śmiercią powiedział żonie żeby nie wkładała mu obala do ust i nie pochowała go dzięki temu jego dusza nie mogła przepłynąć przez styks syzyf błąkał się po hadesie i użalał nad swoim losem aż wkońcu wysłano go na ziemię aby ukarał za to swoją żonę jednak syzyf poszedł i nie wrócił a bgowie o nim zapomnieli cichy i ostrożny władca żył jeszcze kilka lat dopłuki zeus sobie o nim nie przypomniał wtedy zesłał tanatosa i syzyf dotarł do tartaru przez swoje uczynki musiał przez wieczność pchać potężny głaz na wielką górę a głaz ciągle się z niej zsuwał inna wersja mówi że musiał dźwigać sklepienie niebieskie przez wieczność