"Mit o Orfeuszu i Eurydyce" opowiada o królu,który był szczęśliwym mężem swojej żony Eurydyki.Oboje żyli bez większych zmartwień ,ciesząc się swoim widokiem i sobą. Niezwykłym talentem młodego i urodziwego mężczyzny,była gra na lutni.Król śpiewał tak pięknie,że nikt nie był w stanie przejść obok niego obojętnie. Któregoś dnia Aristajos widząc piękną Eurydykę również się w niej zakochał,za którą póżniej gonił ,tak nieszczęśliwie,że nimfę śmiertelnie ukąsiła żmija.Jej mąż bardzo rozpaczał z tego powodu,do tego stopnia,iż postanowił wydobyć swoją ukochaną z królestwa podziemia.Za sprawą niebywałego głosu króla,Charon przewiózł go na drugą stronę brzegu,tam gdzie rządził Hades.Młodzieniec nadal śpiewał i grał tak wzruszajaco ,iż władca podziemia,po raz pierwszy,postanowił zmienić swoją decyzję i przywrócić światu Eurydykę.Ale miał on jeden warunek,który Orfeusz powinien spełnić,królowi podczas tej podróży nie można się było obejrzeć na swoją żonę,która kroczyła tuż za nim.Młodzieniec starał się ze wszystkich sił,aby tego nie uczynić,jednak ciekawość wzięła nad nim górę i Hermes zatrzymał Eurydykę w królestwie ciemności.Jego żona ,już nigdy więcej nie miała ujrzeć światła dziennego,a zrozpaczony Orfeusz nie mógł już wrócić do Hadesu.Od tej pory król był oszalały z bólu i tylko jego pełne tęsknoty pieśni, słyszał cały świat.Nie mógł on sobie znależć miejsca ,ani ukojenia zbolałej duszy.Aż w końcu natrafił na straszne menady ,które rozszarpały go,a jego głowa znalazła się w rzece.Mimo to król nadal wołal swoją Eurydykę.Biedny Orfeusz pozbawiony ciała,pływał przez wiele dni i nocy,aż w końcu trafił na wyspę ,gdzie wreszcie został pochowany. Miłość Orfeusza była tak wielka,że gotów był on zrobić wszystko,aby znowu móc być ze swoją ukochaną.Nawet pozbawiony ciała,wciąż wymawiał jej imię,co świadczy o jego wielkiej miłości do Eurydyki i poświęceniu się w imię miłości.
"Mit o Orfeuszu i Eurydyce" opowiada o królu,który był szczęśliwym mężem swojej żony Eurydyki.Oboje żyli bez większych zmartwień ,ciesząc się swoim widokiem i sobą. Niezwykłym talentem młodego i urodziwego mężczyzny,była gra na lutni.Król śpiewał tak pięknie,że nikt nie był w stanie przejść obok niego obojętnie. Któregoś dnia Aristajos widząc piękną Eurydykę również się w niej zakochał,za którą póżniej gonił ,tak nieszczęśliwie,że nimfę śmiertelnie ukąsiła żmija.Jej mąż bardzo rozpaczał z tego powodu,do tego stopnia,iż postanowił wydobyć swoją ukochaną z królestwa podziemia.Za sprawą niebywałego głosu króla,Charon przewiózł go na drugą stronę brzegu,tam gdzie rządził Hades.Młodzieniec nadal śpiewał i grał tak wzruszajaco ,iż władca podziemia,po raz pierwszy,postanowił zmienić swoją decyzję i przywrócić światu Eurydykę.Ale miał on jeden warunek,który Orfeusz powinien spełnić,królowi podczas tej podróży nie można się było obejrzeć na swoją żonę,która kroczyła tuż za nim.Młodzieniec starał się ze wszystkich sił,aby tego nie uczynić,jednak ciekawość wzięła nad nim górę i Hermes zatrzymał Eurydykę w królestwie ciemności.Jego żona ,już nigdy więcej nie miała ujrzeć światła dziennego,a zrozpaczony Orfeusz nie mógł już wrócić do Hadesu.Od tej pory król był oszalały z bólu i tylko jego pełne tęsknoty pieśni, słyszał cały świat.Nie mógł on sobie znależć miejsca ,ani ukojenia zbolałej duszy.Aż w końcu natrafił na straszne menady ,które rozszarpały go,a jego głowa znalazła się w rzece.Mimo to król nadal wołal swoją Eurydykę.Biedny Orfeusz pozbawiony ciała,pływał przez wiele dni i nocy,aż w końcu trafił na wyspę ,gdzie wreszcie został pochowany. Miłość Orfeusza była tak wielka,że gotów był on zrobić wszystko,aby znowu móc być ze swoją ukochaną.Nawet pozbawiony ciała,wciąż wymawiał jej imię,co świadczy o jego wielkiej miłości do Eurydyki i poświęceniu się w imię miłości.