Na początku autor zwraca się do Boga z prośbą o zmycie jego grzechów, by mógł z czystym sercem przystąpić do pisania żywota świętego. W Rzymie żył bogaty książę, imieniem Eufamijan, posiadał wielki dwór, giermków, trzystu rycerzy, opiekował się sierotami i wdowami. Jego żona Agilijas również pomagała ubogim. Długo nie mieli dziecka, aż wreszcie Bóg wysłuchał ich próśb i urodził się im syn, któremu dano na imię Aleksy. Kiedy Aleksy skończył 24 lata, ojciec kazał mu się żenić, syn odrzekł, że cokolwiek ojciec postanowi, on się z tym zgodzi. Poślubił królewnę Famijanę, córkę cesarza, a ślubu udzielił sam papież. W noc poślubną Aleksy zwrócił żonie pierścień i powiedział ,że nazajutrz wyjeżdża, bo postanowił swoje życie poświęcić Bogu. Na koniec poprosił, by ona także służyła Bogu, pomagała ubogim i szanowała starszych. Następnego dnia zabrał tyle złota i srebra, ile był w stanie unieść, zostawił pogrążonego w żalu ojca i odpłynął. Rozdał odzież, srebro i złoto ubogim, a sam siedział pod kościołem jako żebrak. Pewnego dnia z obrazu w kościele zstąpiła Matka Boska, która kazała klucznikowi otworzyć drzwi kościoła i wpuścić leżącego na mrozie człowieka. Klucznik tak bardzo się przestraszył, że natychmiast wypełnij jej polecenie, a ponieważ sytuacja powtarzała się wielokrotnie, opowiedział wszystkim o tym cudownym zdarzeniu, i ludzie uznali Aleksego za świętego. Jednak jemu nie zależało na chwale, postanowił więc opuścićmiasto i wyruszył do Syrii. Po pewnym czasie wrócił do Rzymu, gdzie żył jak żebrak pod schodami pałacu swego ojca. Cierpiał tak 16 lat, kiedy poczuł zbliżającą się śmierć, napisał list, w którym opisał swoje życie. W chwili, gdy umierał, w Rzymie rozdzwoniły się dzwony. Wszyscy byli ciekawi, jak to się stało. Dopiero mały chłopiec powiedział o śmierci Aleksego. Do ciała zmarłego wyruszył papież z kardynałami, cesarz ze swoimi kapłanami, ponownie dzwoniły dzwony i gromadziło się mnóstwo ludzi, następowały cudowne uzdrowienia. Zjawiła się tam również żona Aleksego, wyjęła z jego ręki list, z którego dowiedziano się, że zmarły był synem Eufamijana.
Na początku autor zwraca się do Boga z prośbą o zmycie jego grzechów, by mógł z czystym sercem przystąpić do pisania żywota świętego.
W Rzymie żył bogaty książę, imieniem Eufamijan, posiadał wielki dwór, giermków, trzystu rycerzy, opiekował się sierotami i wdowami. Jego żona Agilijas również pomagała ubogim. Długo nie mieli dziecka, aż wreszcie Bóg wysłuchał ich próśb i urodził się im syn, któremu dano na imię Aleksy. Kiedy Aleksy skończył 24 lata, ojciec kazał mu się żenić, syn odrzekł, że cokolwiek ojciec postanowi, on się z tym zgodzi. Poślubił królewnę Famijanę, córkę cesarza, a ślubu udzielił sam papież. W noc poślubną Aleksy zwrócił żonie pierścień i powiedział ,że nazajutrz wyjeżdża, bo postanowił swoje życie poświęcić Bogu. Na koniec poprosił, by ona także służyła Bogu, pomagała ubogim i szanowała starszych.
Następnego dnia zabrał tyle złota i srebra, ile był w stanie unieść, zostawił pogrążonego w żalu ojca i odpłynął. Rozdał odzież, srebro i złoto ubogim, a sam siedział pod kościołem jako żebrak. Pewnego dnia z obrazu w kościele zstąpiła Matka Boska, która kazała klucznikowi otworzyć drzwi kościoła i wpuścić leżącego na mrozie człowieka. Klucznik tak bardzo się przestraszył, że natychmiast wypełnij jej polecenie, a ponieważ sytuacja powtarzała się wielokrotnie, opowiedział wszystkim o tym cudownym zdarzeniu, i ludzie uznali Aleksego za świętego. Jednak jemu nie zależało na chwale, postanowił więc opuścićmiasto i wyruszył do Syrii.
Po pewnym czasie wrócił do Rzymu, gdzie żył jak żebrak pod schodami pałacu swego ojca. Cierpiał tak 16 lat, kiedy poczuł zbliżającą się śmierć, napisał list, w którym opisał swoje życie.
W chwili, gdy umierał, w Rzymie rozdzwoniły się dzwony. Wszyscy byli ciekawi, jak to się stało. Dopiero mały chłopiec powiedział o śmierci Aleksego. Do ciała zmarłego wyruszył papież z kardynałami, cesarz ze swoimi kapłanami, ponownie dzwoniły dzwony i gromadziło się mnóstwo ludzi, następowały cudowne uzdrowienia. Zjawiła się tam również żona Aleksego, wyjęła z jego ręki list, z którego dowiedziano się, że zmarły był synem Eufamijana.