Czy ktoś mi to wyjaśni ? Zadanie 8 / str 199 - matematyka z plusem
a) 4x-3=3x+5
4x-3y=3+5
x=8 ---- dlaczego 8 ?
c) 3(x-1)=0
x=3-1
x=3 dlaczego 3 ?( w podreczniku pisało tak , do tego przykładu :
3(y+1)=9 ( obie strony równania dzielimy przez 3 ) y+1 = 3 ... dlaczego przez 3 ?
d) -6 ( x+1 ) =24
x=-6 -1
x= -5 ... czemu 5 ? skoro w podręczniku pisało że obie strony równania dzielimy np. przez -6 , to dlaczego tutaj wyszło -5 ?
proszę o jasną i szybką odpowiedź .!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
a)
4x-3=3x+5
4x – 3x = 5 + 3
x = 8
c)
3(x-1)=0
3x - 3 = 0
3x = 3 /: 3
x = 1
3(y+1)=9
3y + 3 = 9 /: 3
3y= 9 -3
3y = 6 /: 3
y = 2
d) -6 ( x+1 ) =24
-6x -6 = 24
-6x = 24 + 6
-6x = 30 / : (-6)
x = -5
a)bo w równaniach chodzi o to zeby niewiadoma była po lewej stronie a wszelkie liczby po prawej więc można 'zamieniać' stronami poszczegulne elementy równania
dalej jest jak w normalnym działaniu 4x-3x=x jeśli mamy 1x to jedynke pomijamy i jest x a po drud=giej stronie 3+5=8
c)mam tłumaczyć do tego mco w podręczniku czy tego wcześniejszego?
jeśli wcześl=niejszy to tak:3(x-1) to to samo co 3*x=3x i 3*(-1)=-3 3x-3=0 -3 przenosimy na drugą stronę pamiętając o zmianie znaku więc: 3x=3 a my szukamy x więc obie strony musimy podziejić przez liczbę przez któwą mnożymy x czyli 3x:3=x a 3:3=0
w książce natomiast nie zawracano sobie głowy wymnożeniem liczb w nawiasie tylko odrazu dzielono przez wykładnik stojący przed nawiasem czyli 3(y+1):3=y+1 a 9:3=3
d)-6(x+1)=24----------------->po pierwsze mnożymy nawias
-6x-6=24--------->(kiedy liczba przed nawiasem ma znak różny od liczb w nawiasie to znaki '+' i '-' zmieniamy zgodnie z zasadą '+*+=+','-*-=+',+*-=-') dalej dzielimy przez -6 bo ta liczba stoi przy x
x+1=-4------------> teraz przenosimy jedynkę na drugą stronę pamiętając o zmianie znaku
x=-4-1-------------->w takim wypadku x=-5 bo -5-1=-5+(-1) :)
pam nadzieje ze wytłumaczyłam to zrozumiale i licze na naj :) pzd