Staju miejskich dróg żali się drogowskaz: -Gdybym ja miał parę nóg, w miejscu bym nie został. Gdybym cztery łapy miał, na dodatek-odom, to bym kicał, skakał, gnał krętą leśną drogą. Gdybym łapek miał aż sześć, skrzydła na dodatek, mógłbym się do góry wznieść jak pszczoła nad kwiatem. Ale stoję tu jak pień , wciąż mam jedną nogę. Dobrze, że przez cały dzień marzyć sobie mogę...
proszę szybko na jutro z tego wiersza : RZECZOWNIKI PRZYMIOTNIKI LICZEBNIKI