Spróbuj przeżyć dzień lub kilka dni, stawiając sobie konkretne wymagania, z których rozliczysz sie przed Bogiem w wieczornym rachunku sumienia.
Opisz taki dzień, takie krótkie opowiadanie.
- jakie są te wymagania
- czy udało się wymagania postawione zrealizować czu nie
- co one miały na celu
Serdecznie proszę o kilkanaście zdań.=)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego dnia postanowiłam zmienić coś w swoim życiu, chciałam zrobić coś dobrego, z czego będę dumna.
Postanowiłam zacząć pomagać ludziom, z tym postanowieniem udałam się do szkoły. Z początku szło mi dość nieźle, lecz pewna sprawa skomplikowała całe moje postanowienie. Zobaczyłam grupkę uczniów, którzy wyzywali pewnego chłopaka. Kopali go i obrzucali wyzwiskami. Nie wiedziałam co zrobić. Z jednej strony chciałam zareagować, jednak z drugiej nie chciałam, by i na mnie zaczęli się wyżywać. Nie zrobiłam nic. Ktoś mógłby powiedzieć, że nie jestem winna, jednak ja się tak czułam, w koncu nie pomogłam mu. Następnego dnia sytuacja się powtórzyła, a ja byłam równie rozdarta. Jednak już wczorajszego wieczoru postanowiłam, że nie będę kolejnym nastolatkiem, który przechodzi obojętnie obok przemocy. Podeszłam do chłopaków i zaczęłam im tłumaczyć, że nie powinni tak robić. Powiedziałam im jakie mogą wyniknąc z tego konsekwencje, jednak to nie zadziałało. Pogroziłam im, że pójdę z tym do dyrektora, a wtedy popchnęli mnie i uciekli. Podałam pomocną dłoń chłopakowi i pomogłam mu zaaklimatyzować się w naszej szkole. Zaprzyjaźniliśmy się i nie interesowały mnie wrogie spojrzenia innych uczniów oraz wyzwiska. Zrealizowałam swój cel, stałam się lepszym człowiekiem, dostrzegałam w ludzich ich wewnętrzne piękno i mimo, że moja decyzja wymagała ode mnie poświęcenia to byłam zadowolona z efektów. Musiałam wiele poświęcić, odwrócili się ode mnie przyjaciele, jednak uświadomiło mi to w jakich sferach się obracam, w śród jakich płytkich ludzi.